Wczoraj napisany tekst zostanie nieco przeredagowany i podany w dwóch odsłonach (druga będzie miała tytuł „Chcą ogłupić wasze dzieci!”) ze względu na przypadające dziś święto Tomasza z Akwinu. Wielu po nim źle pojęło jego filozofię i tak powstały intelektualne głupstwa. Jednym z nich się podzielę.
Było lato. Ogródek piwny. Naprzeciwko mnie siedzi, chyba zwolennik fenomenologii Husserla. Rozpoczyna się niewinna rozmowa, podczas, gdy przed każdym z nas stoi dosyć spokojnie kufel piwka, jakby nigdzie się nie wybierał.
- Wiesz, czy to piwo jest, czy mi się tylko jawi?- zapytał.
- Przecież stoi- odparłem.
- Ale, jak zamknę oczy, to go nie ma-kontynuował.
- Przecież stoi!
- Wiesz, ty masz swoje zdanie, ja mam swoje racje. Twoja prawda jest twoją prawdą, a moja moją. Jak mi udowodnisz, że to piwo jest?
- Machnij dziesięć takich kufli, to sam sobie udowodnisz- zakończyłem „debatę”.
Całość na: www.plonszczanin.pl (Jeszcze w google nie ma, trzeba wpisać u góry w przeglądarce)
Inne tematy w dziale Społeczeństwo