Po brązie Michała Kwiatkowskiego w wyścigu drużynowym, mamy kolejny krążek tego samego koloru na Mistrzostwach Świata w Kolarstwie Szosowym. Dziś w hiszpańskiej Ponferradzie rozegrano na dystansie 73 km wyścig ze startu wspólnego juniorek. Były to 4 rundy. Na każdej z nich zlokalizowano podjazdy: Castillo de los Templarios (0,2 km długości; średnie nachylenie 7,1%; maksymalne 10%), Poblado Confederación (5,2 km długości; średnie nachylenie 3,3%; maksymalne 8,7%) i Mirador (1,14 km długości; średnie nachylenie 5,5%; maksymalne 10,7%). Najtrudniejszy był ostatni z nich, po którym trasa wiodła w dół do mety.
Na końcówce uformowała się kilkunastoosobowa grupa. Wśród zawodniczek były dwie Polki: Agnieszka Skalniak i Daria Pikulik. Po emocjonującym finiszu Agnieszka, jako trzecia, przecięła kreskę i zdobyła brązowy medal. Zwyciężyła i obroniła tytuł Amalie Dideriksen (Dania), która wyprzedziła Sofię Bertizzolo (Włochy).
Podczas dekoracji nasza reprezentantka, Agnieszka Skalniak, stała jakby nieobecna. Jeszcze do niej nie dotarło to, co osiągnęła- chapeau bas!
Przypomnijmy, że czekaliśmy na niego 13 lat, czyli zajęcia tej samej lokaty przez Maję Włoszczowską w Lizbonie.
Pozostałe miejsca naszych kolarek: Daria Pikulik- 12, Nikol Płosaj- 34, Marta Lach- 58.
Inne tematy w dziale Sport