Obok seksu pieniądze to najbardziej powszechny temat. Niedawno miałem ze znajomymi nocne pogaduchy właśnie o pieniądzach. Ot, taka banalna wymiana poglądów: czy pieniądze to wszystko? czy dają szczęście? co jest ważniejsze pieniądze czy miłość? Jeden ze znajomych przytoczył cytat Kieślowskiego: "Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście" Zainspirowało mnie to do przemyśleń.
Odwieczny dylemt aczy pieniądze dają szczęście, czy też nie można rozwiązać jednym krótkim NIE. Nie dają, bo nie taka jest ich rola, ale do tego dojdziemy. Na początku spójrzmy na stwierdzenie Kieślowskiego "od tyłu". Dlaczego dążymy do pieniędzy, do bogactwa, do posiadania? Odpowiedź jest krótka: bo taka jest nasza natura.
Mówią, że chciwość jest jednym z grzechów głównych, a ja uważam, że chciwość jest dobra. To dzięki chciwości, dzięki temu, że chcemy więcej, że dążymy do lepszego pokonaliśmy drogę od szałasu do pałacu. Jaki jest najstarszy zawód świata? Wszyscy wiedzą, że jest nim...handlowiec. W ludzkiej naturze jest wymienić, kupić, sprzedać. Tak było, jest i będzie.
No dobrze, wiemy dlaczego dążymy do pieniędzy, to może warto sobie zadać pytanie dlaczego pieniądz nie daje szczęścia. Tak, jak napisałem wcześniej pieniądz nie dam nam szczęścia, bo nie taka jest jego rola. To my sami, z własnego wygodnictwa przypisujemy pieniądzowi taką rolę. Kiedy w mediach pojawia się news o kolejnej gwiazdce na odwyku jest jeden komentarz : poprzewracało się w głowie od kasy. Czy na pewno od kasy, a może to sami ludzie są wadliwi? Kiedyś usłyszałem bardzo ciekawe stwierdzenie odnośnie śmierci Presleya i Jacksona – oni po prostu nie byli gotowi na sukces jaki na nich spadł, nie poradzili sobie.
W samym pieniądzu nie ma sprawczej mocy zła. Pieniądz jest zwierciadłem. Zwierciadłem, w którym odbijają się nasze dobre, ale i złe cechy. Co ciekawe zwierciadłem jest pieniądz w naszym posiadaniu jak i posiadani innych. Czy patrząc na bogactwo sąsiada umiemy sobie powiedzieć: zarobił to i ma. Czy raczej w głowie krążą nam trzy pytania: ukradł? Dostał? Czy wygrał? A co do szczęścia, to my sami znajdujemy je, gubimy, a najczęściej mijamy po drodze nie zauważając.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
