Króciótko o temacie zawsze aktualnym:
Dziś poruszę temat , który bardzo częśto jest poruszany w różnych dyskusjach zarówno wśród pedagogów jak i osób nie związanych ze szkolnictwem. Tematem tym jest odwieczna zagadka : Co sprawia , że jedni uczniowie / studenci odnoszą więcej sukcesów od kolegów , a i nni z kolei z trudem zamykają pelton. Myślę , że trzeba zacząć od ukazania struktury grup studenckich , czy też klas na poziomie szkoły gimnazjalnej , badź ponadgimnazjalnej. Otóż takie grupy można podzielić na trzy podgrupy
- prymusi
-tzw. "szara masa" czyli większość uczniów-studentów , którzy mają średnie osiągnięcia
- klasowe tumany - czyli brak sukcesów
Pozostaje pytanie czym różnią się prymusi od tumanów , lub na odwrót.
Nie będę rozważał wszystkich teorii , tylko króciutko napiszę swoje trzy gorsze.
Najlepszym stwierdzeniem z jakim się spotkałem było stwierdzenie mojego wychowawcy , że nie ma uczniów zdolnych i nie zdolnych. Są uczniowie , którzy się więcej uczą , i są uczniowie , którzy mniej uczą - ot cała tajemnica. I tu zawsze padło zdanie : "kto się uczy - ten ma , kto się nie uczy - ten też ma; tyle , że trochę mniej :)"
Kolejnym bardzo mądrym stwierdzeniem była odpowiedź pani od niemieckiego , na argumenty pt. "nie mam zdolności językowych" , "jestem humanistą i przedmioty ścisłe mi nie podchodzą" , "mam umysł ścisły , więc lektury są nie dla mnie" itp. itd.
Pani od niemieckiego komentowała to krótko - nie ma podziałów na humanistów , fizyków , lingwistów itp. Uczniowie dzielą się na dwa rodzaje - na samouków i nieuków. Samouk sam dociera do wiedzy i nauczyciel potrzebny jest tylko do dawania pewnych , małych wskazówek. Natomiast nieukowi nie pomoże najlepsza kadra na świacie - bo jest nieukiem.
A zatem bracia żacy i młodsi koledzy oraz koleżanki nie grymaście , że całki nudne , mechanika kwantowa za trudna , prowadzący nie umie tłumaczyć. Człowiek to wymyślił i człowiek może tego się nauczyć.
Inne tematy w dziale Technologie