Przeprasza za literówki, nie rozumie, o co ten szał...
Ambasador USA Georgette Mosbacher przeszarżowała. Jeśli idzie o formy, najwyraźniej na własną rękę. I z dobrze znanym już skutkiem.
Teraz obserwujemy próbę samoobrony przez ponowny atak, oparty na strategii: nie zostałam dobrze zrozumiana i nie wiem, Polacy, o co właściwie wam idzie.
Kwitując to krótko, powiedziałbym: mniej photoshopa, a więcej autorefleksji.
Nagroda czasopisma „Poetry&Paratheatre”
w Dziedzinie Sztuki za Rok 2015
Kategoria - Poezja
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka