Piotr Sobieski Piotr Sobieski
1182
BLOG

Słów parę o demokracji ateńskiej

Piotr Sobieski Piotr Sobieski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Geneza

Na kształtowanie się struktur społecznych i politycznych greckiej epoki archaicznej decydujący wpływ miały dwa czynniki: Deficyt ziemi i wzrost liczby ludności. Konsekwentna egzekucja prawa spadkowego, nakazującego podział ziemi między synów, w stosunkowo niedługim okresie doprowadziła do znacznego rozdrobnienia obszarów uprawnych. Wielkość działek rolnych stała się zbyt mała aby zapewnić drobnym właścicielom bezpieczeństwo ekonomiczne.

Tymczasem jednak arystokraci[1] wykorzystywali prawo zwyczajowe, oparte na tradycji, do obrony własnych interesów. W epoce tej największy wpływ na władzę mieli eupatrydzi, czyli „dobrze urodzeni”. System ustrojowy wyglądał tak: Eupatrydzi wybierali spośród siebie archontów – najważniejszych urzędników państwowych, z których pierwszym był eponymos, jego imieniem nazywano rok, a drugim basileus, – archont-król, a trzecim polemarchos – dowódca wojskowy. Było pośród nich sześciu temostetów[2]. Na areopagu, wzgórzu Aresa, miejscu przeznaczonym na obrady, zbierała się rada, składająca się z byłych archontów, którzy zasiadali w niej dożywotnio. Nie tylko władza ale i cała ziemia w Attyce znajdowała się w rękach eupatrydów. Hektemoroi, była to chłopska grupa mieszkańców Attyki, zajmująca się uprawą eupatryckiej ziemi w zamian za 1/6 uzyskanych plonów. 5/6 mogli zostawić sobie. Z czasem ich sytuacja stawała się coraz gorsza. W latach złych, mało urodzajnych, kiedy plony okazywały się niewystarczające do zaspokojenia podstawowych potrzeb, byli oni zmuszeni do zaciągania pożyczek u bogatszych sąsiadów, pod zastaw ziemi, rodziny a także własnej osoby. Nie wywiązanie się z konieczności zwrotu pożyczki, kończyło się sprzedaniem dłużnika i jego najbliższych za granicę. Ich los stawał się losem niewolników, co wzbudzało oburzenie obywateli Aten. Na Eupatrydów kładła się cieniem krzywda, niesprawiedliwość i niechęć. Rozdźwięk się pogłębiał. Dążenie do ustanowienia sprawiedliwego prawa a tym samym norm ogólnych, które obowiązywały by wszystkich, były, w tej sytuacji, zrozumiałe. Istniały wówczas spore możliwości, ponieważ nie istniały ograniczające prawodawców precedensa. Efekt końcowy zależał tylko od wiedzy, wyobraźni i autorytetu twórcy prawa. Zadanie to powierzano osobom poważanym, cieszącym się powszechnym uznaniem. Próbowano przy tej okazji również reform ustrojowych. Zanim jednak doszło do reform, epoka archaiczna przeżywała szereg niepokojów, wstrząsów i zamętu, zawłaszczeń władzy przez arystokrację i pogłębiających się nierówności społecznych i ekonomicznych.

Tyrania okazuje się być charakterystycznym sposobem sprawowania władzy w greckiej epoce archaicznej, wyrosłym z konfliktów społecznych tamtych czasów. Ajsyment to urzędnik sprawujący władzę tyrańską, powoływany na czas określony (czasami dożywotnio) spośród osób cieszących się uznaniem i autorytetem. „Był to rodzaj tyranii z wyboru, jak wyraził się Arystoteles”[3]. Za tyrana Grecy uznawali osobę, która przywłaszczała sobie władzę bezprawnie, w przeciwieństwie np. do władzy królewskiej. Poparcie tyrani znajdowali pośród grup społecznie najbardziej pokrzywdzonych, co nie oznacza, że byli to przywódcy ludowi. Pochodzili najczęściej z arystokracji i to jej interesy miały dla nich największe znaczenie, a władzę uzyskiwali w wyniku konfliktów właśnie pośród arystokratów. Nigdy jednak nie zdarzyło się tak, aby wszyscy arystokraci poparli solidarnie tyrańskiego władcę. Tylko część z nich stawała po jego stronie, widząc w tym nierzadko własny interes. Silny opór pozostałych arystokratów powodował chwiejność i nietrwałość władzy tyrańskiej. Zachowanie pozostałych grup społecznych zależało w dużej mierze od sytuacji ekonomicznej. Wraz z jej poprawą, spadało zainteresowanie polityką, dlatego poparcie takie należy uznać za mało znaczące.

Tyrani zwykle nie zmieniali zastanego porządku prawnego, ograniczając się do obsadzenia znaczących stanowisk przychylnymi sobie urzędnikami. Nie udało się wprowadzić tyranii dziedzicznej, nawet jeśli władzę po tyranie obejmował jego syn, to tracił ją wkrótce i to zwykle w sposób gwałtowny. Tyrani dbali o odpowiedni rozgłos, patronowali sztuce, otaczali się poetami, oczekując w zamian utworów sławiących ich rządy. Sprzyjało to bujnemu rozwojowi kultury, epice, liryce, dramatowi, filozofii, architekturze i rzeźbie.

Zasadnicze zmiany, które zwiastowały nadchodzącą demokrację nastąpiły za Solona (635 – 560 r. p.n.e.[4]), który został wybrany archontem na rok 594/593 p.n.e. Najważniejszą z jego reform była seisachtheia, dosłownie „strząśnięcie długów” [5], czyli jednorazowe ich umorzenie, oraz zakaz udzielania pożyczek pod zastaw dłużnika, lub kogoś z jego rodziny. W wyniku tego postanowienia w Atenach pojawiła się liczna grupa ludzi wolnych, ale pozbawionych stałego dochodu. Nie doszło do ponownego podziału ziemi, czego domagali się uwolnieni, gdyż wpływy arystokracji okazały się zbyt silne na tak głębokie przemiany. Ludzie ci, wobec tego, częściowo wrócili na ziemie eupatrydów, tym razem jako dzierżawcy, pozostali szukali szczęścia w rzemiośle i osiedlili się w Atenach.

Solon jest uważany za tego, który dokonał podziału obywateli ateńskich na cztery grupy. Zabieg ten został zrobiony w oparciu o uzyskiwane przez Ateńczyków dochody. Przynależność do określonej grupy otwierała dostęp do urzędów. Urząd archonta przynależał jedynie przedstawicielom grupy najwyższej, najbogatszym obywatelom Aten, tzw. pentakosiomedimnonoi[6]. Solonowi przypisuje się także utworzenie heliai, instytucji sędziów przysięgłych, odgrywajacej znaczną rolę w klasycznej demokracji ateńskiej, jednak należy podkreślić, że na początku VI w. funkcjonowała na innych zasadach. Wydaje się prawdopodobne, że mamy do czynienia z dwoma różnymi instytucjami, a ta stworzona przez Solona była rodzajem trybunału odwoławczego od decyzji urzędników[7]. Inne reformy związane z Solonem, to np. utworzenie Rady Czterystu, szereg działań reformujących funkcjonowanie handlu i rzemiosła, wprowadzenie nowych miar i wag. Większość historyków wyraża w tym względzie duże wątpliwości.

Okres swoich rządów Solon podsumował w jednej z elegii tak: „Tak samo podłym jak i dobrym dałem prawa, złączywszy wszystkich ładem sprawiedliwym.”[8] Reformy Solona okazały się jednak niewystarczające, powierzchowne i doraźne, a napięcia i konflikty ponownie nasiliły się po jego wyjeździe z Aten. Ułatwiło to przejęcie władzy Pizystratowi, spokrewnionemu po kądzieli z Solonem, synowi arystokraty Hippokratesa, który stojąc na czele diakrioi, mieszkańców gór, cieszył się również poparciem biednych rolników i mieszkańców Aten z grup biedniejszych. Podobnie jak inni tyrani, nie ingerował on w sprawy urzędnicze, nie zmieniał kompetencji instytucji politycznych, ograniczał się jedynie do obsadzenia kluczowych stanowisk przyjaznymi sobie ludźmi. Władzę obejmował trzykrotnie, po raz pierwszy w 561/560 r. p.n.e., ale zmarł śmiercią naturalną, jako tyran w 528/527 r. p.n.e.

Pizystrata interesował los wspierającej go ubogiej ludności, dla której powołał sędziów objazdowych, mających zapewnić ochronę prawną chłopom z najdalszych zakątków Attyki. To za jego rządów Ateny rozbudowano i upiększono. U stóp Akropolu wzniesiono przybytek Zeusa Olimpijskiego a na samym Akropolu, wielką świątynię Ateny. Przy okazji budowy pierwszego zbiornika, zaopatrującego Ateńczyków w wodę, agorę ozdobiono ołtarzem dwunastu bogów i fontanną. Poeci epoki jak Anakreont i Simonides tworzyli na jego dworze; a najprawdopodobniej, Panatenaje, czyli święta ku czci Ateny, i Wielkie Dionizja – święta ku czci Dionizosa, otrzymały nową oprawę. Z Pizystratem kojarzone są także powszechne narodziny teatru. To podczas Dionizjów miały się odbyć pierwsze konkursy teatralne. Istnieje również koncepcja, zgodnie z którą konkursy te odbyły się nieco później, za Klejstenesa[9], tym niemniej zasługi Pizystrata tyrana są znaczne. Szeroko zakrojone roboty budowlane sprzyjały rozwojowi rzemiosła, zatrudnienie znajdowała duża liczba osób, napięcia społeczne malały, a kultura rozwijała się. Pizystrat swoją władzę pozostawiał dwóm synom. Jeden z nich, Hipparch, został zamordowany w 514 r. p.n.e., a drugiego, Hippiasza, wygnano z Aten w 510 r. p.n.e. Morderców Hipparcha, Harmodiosa i Aristogejtona, którzy dopuścili się świętokradztwa, w ten sposób, że dokonali rzezi podczas święta Panatenajów, okrzyknięto bohaterami i uczczono wystawieniem im pomników już w 510 r. p.n.e., jako tym, którzy uwolnili Ateny od tyranii. Kończyła się jedna, zaczynał druga epoka.

Klejstenes (VI – V w. p.n.e.) jest po Solonie następnym wielkim reformatorem greckim, politykiem ateńskim, związany z wpływowym rodem Alkmeonidów, który, odwoławszy się bezpośrednio do Zgromadzenia Ludowego, doprowadził w 508/507 r. p.n.e., do uchwalenia szeregu reform, zmieniających ustrój Aten. Przyjęto uważać te reformy za koniec epoki archaicznej i za początek epoki klasycznej. Odsunięcie Alkmeonidów, głównych animatorów wydarzeń roku 510 p.n.e., i przyjęcie przez Zgromadzenie Ludowe nowych zasad ustrojowych, zmieniło oblicze Aten i Attyki. Niepokoje, które wstrząsnęły Atenami, wielkimi rodami arystokratycznymi, po wygnaniu wspomnianego Hippiasza, powoli wygasały.

Podstawę klejstenesowskiego systemu stanowił nowy podział administracyjny Attyki na demy, czyli samorządne wspólnoty, niezbyt rozbudowane, obejmujące wsie wraz z przyległymi do nich terenami, oraz poszczególne dzielnice Aten. W demie funkcjonowało własne zgromadzenie, urzędował demarchos, zachowano wcześniejsze, lokalne kulty. Przynależność do demu dziedziczono. Zapisywano do nich Ateńczyków po osiągnięciu osiemnastego roku życia, umieszczając za imieniem, nazwę demu, a nie jak wcześniej, nazwisko ojca. Dzięki temu znaczenie urodzenia spadało. Demy zgrupowano w trzydziestu trityes,dobieranych po jednej z trzech różnych stref, w których skład wchodził dziesięć fyl. Strefy, jak się przypuszcza, powstały także za sprawą Klejstenesa i są to: miasto (asty), wybrzeże (paralia) i pozostała część, czyli śródlądzie (mesogeia)[10].

Takie instytucje jak urząd archonta, Areopag, solonowski podział obywateli na cztery klasy majątkowe zostały zachowane. Rada Pięciuset stanowiła zasadniczą instytucję w państwie Klejstenesa, a jej rola stopniowo zaczynała wzrastać i umacniać się. Do jej zadań należało przygotowywanie porządku obrad zgromadzenia i czuwanie nad urzędnikami. Zgromadzenie Ludowe (eclesia) stało się w przeciągu kilkudziesięciu lat filarem demokracji ateńskiej. Wybór urzędników, formowanie wojska czy losowanie do Rady Pięciuset (boule), odbywały się w fylach.

Reformy Klejstenesa przyjęto uważać za umowny koniec epoki archaicznej. Rozpoczynał się okres wojen perski zapoczątkowany antyperskim powstaniem w greckich miastach Azji Mniejszej (500 – 494 r. p.n.e.). Rozpoczynał się również nowy etap rozwoju, demokracji ateńskiej, której szczytowy okres nastąpił około 150 lat później, za rządów Peryklesa (443-428 r. p.n.e.), kiedy to Ateny osiągnęły największą świetność polityczną, stając się niekwestionowanym liderem w regionie, któremu uległy inne z miast greckich; gospodarczą – skarbiec Związku Morskiego znajdował się w Atenach, a nie w Delos, skąd został zabrany w 454 r. p.n.e.; i kulturalną – za Peryklesa tworzyli swoje dzieła Fidiasz, największy grecki rzeźbiarz, najznamienitsi dramatopisarze epoki, a także działał Sokrates (469 – 399 r. p.n.e.), prowadząc swoje nagle przerwane dialogi, przyjaciel i nauczyciel Platona (437 – 347 r. p.n.e.), nauczyciel Kritiasza (460 p.n.e. – 403 r. p.n.e.) i Alkibiadesa (450 – 404 r. p.n.e.).

Następcy Klejstenesa, zgromadzeni w obozie demokratycznym, który uformował się w Atenach w pierwszej połowie V w. p.n.e. doprowadzili do tego, że większość urzędów była osadzana w drodze losowania. Od roku 487/486 p.n.e. archont tylko w taki sposób mógł wstąpić na ten urząd, przy czym listę kandydatów, spośród dwóch najwyższych grup majątkowych, ustalano w demach. Zmieniało to nie tylko układ sił na scenie politycznej, osłabiając pozycję samego archonta, ale również siła Areopagu, ostoi interesów arystokracji, do którego dożywotnio powoływano byłych archontów, sukcesywnie malała. W 463 r. p.n.e. Efialtes doprowadził do odebrania Areopagowi większości uprawnień. Od tej pory w gestii Areopagu pozostało orzekanie w sprawach o umyślne zabójstwo, zranienie, otrucie i podpalenie, a także wydawanie werdyktów co do niektórych przestępstw przeciw religii. Rada Pięciuset i heliaia, czyli rodzaj sądu ludowego, zaczęły od tej pory pełnić funkcje kontrolne i sądownicze.

Kiedy Efialtes prawdopodobnie w 461 r. p.n.e. został zamordowany, a Kimon skazany na ostracyzm, dalszym ateńskim przemianom demokratycznym przewodził polityk, który właśnie u boku Efialtesa rozpoczął swoją karierę, wraz z nim przyczyniając się do obalenia Areopagu, przeciwnik polityczny Kimona, pochodzący z arystokratycznego, wpływowego rodu Alkmeonidów, przypuszczalnie spokrewniony z samym Klejstenesem, demokrata, strateg i reformator, Perykles (495 – 429 r. p.n.e.). Stał się wówczas czołową postacią sceny politycznej. „Tak więc tradycja rodzinna w naturalny sposób wiązała Peryklesa z obozem demokratów.” [11]

Był to człowiek wyjątkowy, urodzony mówca, posiadający autorytet i cieszący się szczególnym uznaniem w Atenach. Tukidydes podkreślał jego zalety: mądrość, uczciwość i umiejętność kierowania tłumem. Nie był to jednak pochlebca szukający łatwego poklasku, potrafił wytknąć współobywatelom głupotę, jeśli tylko taka była potrzeba. Wiedział jak budować poczucie więzi pośród obywateli i wydobywać z nich to, co dziś nazywamy narodową dumą. Tłum liczył się z jego zdaniem. O jego rządach Tukidydes pisał tak: „z nazwy demokracja, w rzeczy były to rządy pierwszego obywatela”[12]. Plutarch sławił jego talenty strategiczne, „nie odnosił wprawdzie błyskotliwych zwycięstw jak np. Kimon, ale osiągał założone cele starając się nie narażać ojczyzny na zbyt wielkie straty”[13]. Zygmunt Kubiak opisuje jego działalność tak: „Wodzem chciał być zaiste. Pragnął uczynić z Aten ośrodek Hellady, przemienić Grecję w Imperium Ateńskie.”[14] W 454 r. p.n.e. przeniósł skarbiec Związku Morskiego do Aten i utrzymywał Symmachię Delijską w całości, ujarzmiając te kraje, które próbowały się wyłamać, jak np. Eubeja, czy wyspa Samos, którą oblegał w 440 r. p.n.e. przez dziewięć miesięcy. W 466 r. p.n.e. zawarł „trzydziestoletni pokój” ze Spartą, w którym Lacedemon uznawał rolę Aten, poza jej granicami. Liczne kolonie, zakładane przez Peryklesa cieszyły się szczególnym statusem, a mianowicie osadnicy tworzący nowe polis pozostawali obywatelami ateńskimi. To, co nie wyszło, to zwołany prawdopodobnie na rok 448/447 p.n.e. kongres wszechgrecki. Perykles wzywał do „odbudowania zniszczonych przez Persów świątyń, do otworzenia wolnych dróg morskich dla wszystkich Greków, do pokoju wreszcie między Grekami”[15]. Przeciwna jednak była Sparta.

Do pełni rysu charakterologicznego tego wybitnego greckiego polityka potrzeba wspomnieć o jego wykształceniu muzycznym i retorycznym, uznaniu jakim obdarzał filozofów. Znał Zenona z Elei (490 – 430 r. p.n.e.) i jego nauki, a przyjaźnił się z Anaksagorasem z Klezomenaj, o którym współcześni mówili Nus, czyli „umysł”. Anaksagoras wywarł znaczny wpływ na Peryklesa, pewnie dlatego, że głosił, iż moc, która rządzi wszechświatem to nie przypadek (tyche) i nie konieczność (ananke), ale „prosty i czysty umysł”[16]. Był zatem Perykles człowiekiem czynu. Przemiany realizowane w drugiej połowie V w. p.n.e. czynią z niego faktycznego twórcę demokracji, który otworzył dużej liczbie obywateli ateńskich dostęp do władzy. Z jego inicjatywy, jak się przypuszcza, w 457/456 r. p.n.e. do piastowania urzędu archonta dopuszczono zeugitów (zeugithai), trzecią z grup wyodrębnionych przez Solona na podstawie osiąganych dochodow. Sędziowie sądu ludowego (heliaia), uczestniczący w pracach sądu, około roku 450 p.n.e.[17], otrzymali rodzaj diety dziennej (misthos), a hoplici i żołnierze floty wojennej otrzymali – dzienny żołd. Gratyfikację pieniężną za służbę publiczną, z czasem zaczęli pobierać urzędnicy oraz członkowie Rady Pięciuset, a od roku 400 p.n.e. także uczestnicy posiedzeń Zgromadzenia Ludowego. Wysokość gratyfikacji za pełnione funkcje publiczne były niewielkie, lecz w przypadku ubogich obywateli, rekompensowały straty dochodów. Co ciekawe w IV w. p.n.e. co prawda nieduże sumy, otrzymywali, widzowie przedstawień teatralnych, ze specjalnego funduszu teatralnego, nazywanego theoricon. Być może dlatego Platon domagał się w Państwie wygnania poetów.

Nowe prawo obywatelski z 451/450 r. p.n.e., przypisywane Peryklesowi, uderzało najbardziej w arystokrację. Obywatelem stawał się ten z mieszkańców Aten, którego oboje rodzice należeli do wspólnoty obywatelskiej. Arystokraci, również i sam Perykles, od wieków znajdowali sobie żony za granicą, co służyło pomnażaniu majątku i podnoszeniu ich roli społecznej. Aspazja, żona Peryklesa, była Milezyjką, jednak za koniecznością wprowadzenia tak znacznych obostrzeń, przemawiały obciążenia, powiększające się wraz z szybkim wzrostem liczby obywateli uprawnionych do korzystania ze wsparcia finansowego państwa. Znaczne obciążenia mogły zrujnować demokrację, pewnie były jednym z pierwszych pęknieć, które przyczyniły się z czasem do jej upadku. Za sprawą Tukidydesa, możemy poznać zdanie samego Peryklesa na temat ustroju Aten:

„Nasz ustrój polityczny (politeia), nie jest naśladownictwem obcych praw, a my sami raczej jesteśmy wzorcem dla innych, niż inni dla nas. Nazywa się ten ustrój demokracją, ponieważ opiera się na większości obywateli, a nie na mniejszości. W sporach prywatnych każdy obywatel jest równy wobec prawa; jeśli zaś chodzi o znaczenie, to jednostkę ceni się nie ze względu na jej przynależność do pewnej grupy, lecz ze względu na talent osobisty, jakim się wyróżnia; nikomu też, kto jest zdolny służyć ojczyźnie, ubóstwo ani nieznane pochodzenie, nie przeszkadza w osiągnięciu zaszczytów.” (tłum. K. Kumaniecki)[18]

 

Peryklejska zasada demokracji to równość wobec prawa i wolność

Termin demokracja, oznaczający rządy ludu (demos), pojawiał się po raz pierwszy w pismach Herodota (484 – 426 r. p.n.e.), greckiego historyka, zwanego „ojcem historii”, jako przeciwstawienie oligarchii (oligoi), czyli rządom nielicznych. Upowszechniła się w V w. p.n.e. Nieco wcześniejsza forma to izonomia[19] (isonomia) ustrój nazywany tak na oznaczenie porządku ustanowionego przez Klejstenesa, przeciwstawnego z kolei tyranii. W jednej z pieśni na cześć zabójców syna Pizystrata, Hipparcha, to właśnie izonomia została odzyskana w akcie zgładzenia tyrana.

Izonomia to nie tylko równość wobec prawa, ale także prawo do równego traktowania, w tym do udziału we władzy. Przyjęta jako zasada demokracji ateńskiej za czasów Peryklesa, w praktyce pozostawiała wiele do życzenia. Respektowano równość obywateli wobec prawa, jednak równy dostęp do urzędów w szczególności w przypadku tetow (thes), przedstawicieli najuboższej grupy obywatelskiej, wyodrębnionej przez Solona, pozostawał jedynie martwym zapisem. Żaden z nich nie objął formalnie żadnego z urzędów, choć mogli oni uczestniczyć w Radzie Pięciuset. Sytuacja zmieniła się nieco dopiero w następnym, IV stuleciu p.n.e. Podobnie, sprawa wyglądała z urzędem stratega, który pozostawał poza zasięgiem większości. De facto urząd ten dawał ogromną władzę, wobec czego dopuszczani byli do niego nieliczni, popularni obywatele, o uznanych kompetencjach i cieszący się autorytetem. W przeciwieństwie do innych urzędów, ten pozostał wybieralny, a kandydat musiał być majętny, aby zachować niezależność finansową. Urząd nie był opłacany z kasy polis, a ziemia która znajdowała się w posiadaniu stratega, i z której czerpał dochody, powinna znajdować się w Attyce.

Funkcjonowanie demokracji wymagało wolności (eleutheria). W społeczeństwie ateńskim, sama wolność nie dawała jeszcze praw politycznych. Należało być obywatelem, które to pojęcie w ujęciu Arystotelesa „w istotnej jego treści nic bezwzględnie trafniej nie określa, niż prawo do udziału w sądach i rządzie”[20]. Wolnością cieszyli się np. Metojkowie, grupa cudzoziemców, osiadłych w Atenach na stałe. Podobnie kobiety były wolne, jednak prawa polityczne pozostawały poza ich zasięgiem. Pamiętać należy także o licznej grupie niewolników, których los zależał od ich właścicieli i zdarzało się, iż bywał całkiem znośny. Byli oni jednak zupełnie pozbawienie podmiotowości, zaliczali się do kategorii rzeczy i wymieniani byli w dokumentach spadkowych, jako własność, obok nieruchomości i ruchomości, powiększając tym samym wartość majątku. Tutaj nie ma mowy nawet o eleutherii, nie wspominając o prawie do uczestnictwa w sądach czy rządzie.

Konstytutywnym elementem wolności jest wolność słowa, określana terminem izegoria (isegeria). Wiązała się izegoria nie tylko z prawem zabierania głosu i wyrażania nieskrępowanych wypowiedzi podczas Zgromadzenia Ludowego przez każdego jej uczestnika, ale również, zgłaszania własnych wniosków i projektów uchwał. Demos był całkowicie suwerenny, jednak obywatele, których projekty uznano za sprzeczne z prawem musieli liczyć się z konsekwencjami. Z wolności wypowiedzi korzystał również znany z komedii politycznej ateński teatr, w którym Arystofanes (446 – 385 r. p.n.e.) dawał wyraz własnej, często zabawnej i często ośmieszającej wizji rzeczywistości, nie oszczędzając znanych polityków, instytucji, innych obywateli, a nawet bogów.

Demokracja ateńska znana jest z braku wyraźnego rozgraniczenia pomiędzy prywatnością a służbą publiczną. Urzędy ateńskie były w zdecydowanej większości jednoroczne, wobec czego każdy miał możliwość, przynajmniej raz w życiu, zasiadać w Radzie Pięciuset lub pełnić jakiś urząd. Obywatel, który wykazywał bierność i brak zainteresowania sprawami państwa był uważany za kogoś bezużytecznego i aspołecznego, żyjącego kosztem innych. Znajomość spraw państwa była zatem koniecznością, jednego dnia Ateńczyk zajmował się zwykłymi, codziennymi sprawami osobistymi a następnego, pełnił jedną z funkcji publicznych. Bezzasadny wydaje się wobec tego „podział na rządzących i rządzonych”[21], w odniesieniu do takiego systemu.

Urzędem o najszerszych kompetencjach, podniesionym przez Peryklesa do najwyższej rangi był w Atenach strateg. Jego uprawnienia wcześniej, w VI w. p.n.e. pełnili archontowie, w IV w. p.n.e. większość z tych uprawnień została przeniesiona na stratega. Do jego kompetencji należało dowodzenie armią i flotą w trakcie wypraw wojennych, negocjowanie traktatów w imieniu polis. Na urząd ten, w przeciwieństwie do archonta, którego powoływano w drodze losowania, nadal wybierano, prawdopodobnie po jednym kandydacie z każdej fyli, choć zasada ta z czasem przestała obowiązywać. Urząd ten można było pełnić więcej niż jeden raz, w zasadzie bez ograniczeń, z racji jednak zakresu uprawnień jak i nieufności jaką Ateńczycy obdarzali wszystkich urzędników, strateg był pod stałą kontrolą zarówno przed objęciem urzędu, jak i w trakcie a także po zakończeniu jego pełnienia. Kandydatów na urzędy przepytywano publicznie na okoliczność obywatelstwa, rzetelności wypełnianych wcześniej obowiązków finansowych, wojskowych czy religijnych, a także wobec wspólnoty. Predyspozycje były mniej istotne, w końcu trudno było sobie wyobrazić, że obywatel Aten może być niekompetentny w sprawach swojego polis. Urząd stratega, dający największą władzę, był również najbardziej kontrolowany, a do tego, jak każdy urząd publiczny, obrzucany był różnego rodzaju oskarżeniami, nie zawsze słusznymi. W takim ustroju jak demokracja, nie to co słuszne decydowało o winie lub jej braku, ale to, co było uważane za słuszne. Istniało więc szerokie pole do popisu dla wszelkiego rodzaju u maści demagogów. Wystarczy wspomnieć, że procesu nie uniknął sam Perykles, a 19 spośród 30 strategów, sądzonych w V w. p.n.e. w procesie strategów spod Arginuz, zostało straconych[22].

W Zgromadzeniu Ludowym (ekklesia) zobowiązani byli uczestniczyć wszyscy obywatele Aten (demos). W IV w. p.n.e. zbierano się 4 razy w czasie prytanii[23], czyli około 40 razy rocznie, czemu daje świadectwo Arystoteles w „Ustroju politycznym Aten”, jednak wcześniej częstotliwość z jaką zwoływano Zgromadzenie Ludowe, była najpewniej inna[24]. Miejscem spotkań za Peryklesa, było wzgórze Pnyks, na przeciw Akropolu. Obrady trwały od światu do zmierzchu a ustalenie ich porządku w taki sposób, aby rozpatrzono wszystkie przewidziane sprawy, należało do Rady Pięciuset. Porządek obrad zwykle obejmował sprawy obsady urzędów i kontroli urzędników, finanse i zaopatrzenie miasta, organizację świąt religijnych. Zgromadzeniu przynależała również funkcja trybunału w sprawach o zdradę, spisek przeciwko demokracji, oraz korupcyjnych. Wszystkie te przestępstwa zagrożone były karą śmierci. W niektórych sprawach, np. o ostracyzm, aby podejmowane decyzje były wiążące, wymagano uczestnictwa w obradach nie mniej niż 6 tys. obywateli. Głosowano w sposób jawny, przez podniesienie ręki, lub tajny, wrzucając kamyki do odpowiedniej urny. Procedurę tajnego głosowania stosowano w sprawach osób prywatnych. Dyskusje odbywające się podczas zgromadzeń nie były łatwe do opanowania, a mówca, który chciał zwrócić uwagę demosu, i przekonać do własnych racji, musiał wykazać się nie lada zdolnościami oratorskimi i umiejętnościami retorycznymi. Polityków, którzy potrafili kierować tłumem, byli popularni i zdobyli zaufanie tłumu dzięki występom podczas zgromadzeń, nazywano w IV w. p.n.e. demagogami. Na poziomie dem, czyli lokalnej administracji, działały podobne zgromadzenia, w nich również obywatele byli zobowiązani uczestniczyć.

Rada Pięciuset (bule), przygotowywała porządek obrad Zgromadzenia Ludowego. Do jej kompetencji należało nadzorowanie codziennego funkcjonowania polis, zajmowała się także rozpatrywaniem donosów na urzędników. Demy zgłaszały kandydatów i to spośród nich losowano członków Rady, którzy dzielili się na 10 komisji po pięćdziesięciu buleutów[25] z jednej fyli. Przez dziesiątą część roku, po kolei, każda z komisji pełniła obowiązki w sposób nieprzerwany i przebywała w przeznaczonym dla niej budynku na agorze. Taka dyżurna komisja, jak i okres, jej działalności, nazywały się prytanią, a jej członkowie – prytanami.

Najwyższą instytucją zajmującą się sprawami sądowymi była helalia,ludowy sąd, składający się z sześciu tysięcy sędziów, losowanych w każdej fyli po sześciuset. Dzielono ich drogą losowania do trybunałów, liczących zazwyczaj po 501 sędziów, chociaż liczba ta zmieniała się w zależności od wagi rozważanej sprawy. Sędzią mógł zostać każdy obywatel, który ukończył trzydziesty rok życia. Procedura sądowa była uruchamiana po wpłynięciu skargi od obywatela, decyzję podejmowano w sposób tajny, poprzez wrzucanie żetonów do odpowiednich urn.

Ze wszczynania procesów o podłożu politycznym, niektórzy z Ateńczyków czerpali znaczne dochody. W związku z brakiem instytucji prokuratorskiej pojawili się sykofanci (sykophantes), donosiciele, którzy w przypadku skazania oskarżonego, mieli prawo do części jego majątku. Była to grupa osób, którą powszechnie pogardzano. Uprawiała swój dziwny proceder w świetle prawa ateńskiego, dokonując legalnych grabieży. Aby chronić obywateli przed bezpodstawnymi oskarżeniami, jeśli winy nie udowodniono oskarżonemu, sąd nakładał na wnoszącego oskarżenie, karę.

Solonowski podział na cztery grupy obywatelskie, wyodrębnione na podstawie osiąganych dochodów, pod koniec V w. p.n.e. uległ na tyle dalekim przemianom, że można mówić w zasadzie jedynie o biednych i bogatych, czy może o posiadających i nieposiadających. Za bogatych uznawano tych, którzy mogli pozwolić sobie na to, aby nie pracować, a czas wolny poświęcać jedynie godnemu zajęciu, jakie wypadało czynić obywatelowi ateńskiemu, tzn. polityce. Trzeba jednak pokreślić, że w czterdziestotysięcznych Atenach, za Peryklesa, na całkowite oddanie się służbie polis mogło sobie pozwolić zaledwie kilkaset rodzin. Do połowy IV w. p.n.e. najbogatsi w ogóle nie musieli płacić żadnych podatków, poza nadzwyczajnymi przypadkami, jak powiedzmy w początkowym okresie wojny peloponeskiej (427 r. p.n.e.). Później obywateli zobowiązano do opłacania stałego podatku (eisphora) od posiadanego majątku. Do pracy fizycznej Ateńczycy garneli się raczej niechętnie, co stało się znamienną cechą kultury greckiej IV w. p.n.e. Na to pozwalał m.in. wzrost liczby niewolników, którzy wykonywali konieczne czynności na rzecz swoich właścicieli. Nieróbstwo zaś piętnowano pośród biednych. Biedni byli to ci wolni obywatele, którzy musieli się utrzymywać z własnej pracy, nawet jeśli posiadali własny warsztat. Różnice majątkowe nie wpływały jednak na destabilizację społeczeństwa Ateńskiego. Sytuacja ekonomiczna za Peryklesa była na tyle dobra, że państwo wspierało swoich obywateli, wynagradzając ich za czynności publiczne, ale także wypłacało zasiłki wojenne sierotom, wdowom i inwalidom. Zdarzało się nawet, że w czasach klęsk głodu rozdawano zboże za darmo[26]. Do świadczeń na rzecz bidnych, nazywanych liturgia, zobowiązani byli także najbogatsi z obywateli, co łagodziło nieco napięcia, których podłożem były nie tylko różnice ekonomiczne ale i polityczne. Biedni podejrzewali bowiem, że najbogatsi sprzyjają rządom oligarchicznym. Będąc jednak w większości, reprezentowali postawy skrajnie demokratyczne, co sprzyjało wzmacnianiu roli Zgromadzenia Ludowego.

Instrumentem ateńskiej „polityki zagranicznej”, jeśli w ogóle można użyć takiego terminu, w V w. p.n.e., stała się symmachia, czyli przymierze zawiązane pomiędzy Ateńczykami a wyspiarskimi polis, które poczuły się zagrożone w wyniku wydarzeń związanych z wojną z Persją w rejonie Morza Egejskiego. Ten polityczny sojusz, nazywany I Związkiem Morskim, Związkiem Ateńskim bądź Związkiem Delijskim, nie miał charakteru federacyjnego a był w sojuszem obronnym, przy czym jego celem nie było ograniczenie się jedynie do działań defensywnych, ale, jak pisze Tukidydes „chęć zniszczenia kraju perskiego i zemsta za to co wycierpieli” (tłum. K. Kumaniecki)[27]. Ateny pełniły w symmachi rolę hegemona, przy czym hegemonię należy rozumieć tak, jak rozumieli ten termin Grecy: „układ polityczny, w ramach którego jakieś państwo otrzymuje z woli sprzymierzonych poleis władzę nad wspólną armią i nadzór nad finansami”[28].

Symmachia została zawarta w 478 r. p.n.e. i do zakończenia wojny z Persją architektem polityki ateńskiej oraz zwolennikiem utrzymania przymierza ze Spartą był, pochodzący z arystokratycznego rodu ateńskiego, przywódca stronnictwa arystokratycznego i wojownik, ktory umocnił panowanie Aten na Morzy Egejskim, Kimon. Po wygnaniu go w 462 r. p.n.e. m. in. za spartańskie sympatie, i dojściu do władzy demokratów, stosunek do Sparty uległ zmianie. Uważano, że Sparta stoi na drodze Atenom w rozszerzaniu wpływów w świecie greckim. Pewną granicę wyznacza tu zawarcie ze Spartą pokoju trzydziestoletniego, w którym Sparta potwierdziła swoją hegemonię na Peloponezie a Ateny zachowały pozycję w rejonie Morza Egejskiego. Pokój pozwolił Atenom uporządkować sprawy związane z symmachią, co w praktyce oznaczało nie tyle rozszerzanie swojej władzy, ale jej utrzymanie. Część z poleis po zakończeniu wojny z Persją próbowała opuścić i uwolnić się od ateńskiego zwierzchnictwa. W 448 r. p.n.e. sojusznicy Aten odmówili gremialnie wpłacenia phoros na rzecz symmachi. Przywrócenie ładu wymagało drastycznych interwencji.

Okres największej dominacji Ateńskiej w świecie greckim przypada na lata 445 – 431 p.n.e. W każdym z miast sojuszniczych przebywali urzędnicy ateńscy, instalowano w nich garnizony i zakładano kleruchie, czyli osady powstałe na ziemiach odebranych sprzymierzeńcom i przydzielanym ateńskim osadnikom. Ateny zakazały posługiwania się swoim sojusznikom innymi monetami niż ateńskie, co ułatwiało znacznie wymianę gospodarczą, jednak było politycznym policzkiem, i ograniczeniem suwerenności.

Tak uposażone Ateny przystąpiły do Wojen Peloponeskich (431 r. p.n.e. – 404 r. p.n.e.) stanowiących początek końca demokracji ateńskiej i hegemonii w rejonie basenu Morza Śródziemnego.

 


[1] aristoi – „najlepsi”, do nich należała władza w archaicznej Grecji, która opierała się o wielkość zasobów ziemskich, jaką aristoi skupili w swoich rękach; termin „arystokracja” ma jednak w tamtym okresie inne znaczenie niż współcześnie – oznacza typ rządów a nie warstwę społeczną.

[2] thesmothetai – „ci, którzy tworzą prawo”.

[3] D. Musiał, Grecja [w:] Historia Starożytna, pod red. M. Jaczynowskiej, Wydawnictwo „TRIO”, Warszawa 2008, s.259.

[4] Data zarówno urodzin, jak i śmierci Solona, a także większość dat rocznych okresu starożytnego, które pojawią się dalej, są w źródłach poprzedzane skrótem „ok” – około; pomijam ten skrót dla przejrzystości, jednak warto mieć to na uwadze.

[5] zob. D. Musiał, Grecja..., s.278.

[6] pentakosiomedimnonoi – pięćsetmedymnowcy, osiągali dochód powyżej 500 medymnów; medymnos to miara pojemności licząca około 51-52 l., stanowiła ona podstawę obliczania dochodów liczonych w wielkości plonów; hippeis – 300 medymnów dochodu; zeugithai– „ci, którzy znajdują się pod wspólnym jarzmem”, osiągali dochody 200 medymnów; thes – parobek, najemnik bez stałego dochodu.

[7] zob. D. Musiał, Grecja… s.279.

[8] Solon, tłum. W. Appel [w:] D. Musiał, Grecja… s.279.

[9] zob. D. Musiał. Grecja… s.280.

[10] zob. Ibidem.

[11] Ibidem,s.291.

[12] Z. Kubiak, Piękno i Gorycz Europy. Dzieje Greków i Rzymian, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2003, s.71.

[13] D. Musiał, Grecja…, s.292.

[14] Z. Kubiak, Piękno i Gorycz…, ss.71-72.

[15] Ibidem.

[16] Ibidem, s.71.

[17] data jest dyskusyjna, zob. D. Musiał, Grecja…, s.292.

[18] D. Musiał, Grecja…, s.293.

[19] równość wobec prawa, prawo do równego traktowania.

[20] Arysteles, Polityka [w:] D. Musiał, Grecja..., s.296.

[21] zob. D. Musiał, Grecja..., s.294.

[22] zob. Ibidem, s.296.

[23] jedna dziesiąta roku; o prytanii dokładniej – w akapicie poświęconym Radzie Pięciuset.

[24] zob. Ibidem, s.295.

[25] buleut – radny.

[26] zob. D. Musiał, Grecja..., s.298.

[27] Ibidem, s.287.

[28] Ibidem, ss.287-288.

 

Bibliografia:

Arysteles, Polityka, tłum. L. Piotrowicz, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008.

Historia Starożytna, pod red. M. Jaczynowskiej, Wydawnictwo „TRIO”, Warszawa 2008.

Z. Kubiak, Piękno i Gorycz Europy. Dzieje Greków i Rzymian, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2003.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Kultura