Piotr Sobieski Piotr Sobieski
1309
BLOG

I znów "wygrana" PiS

Piotr Sobieski Piotr Sobieski Polityka Obserwuj notkę 16

Pierwsza reakcja prezesa Jarosława Kaczyńskiego, na sondażowe jeszcze wyniki wyborów, mówi dużo, może aż za dużo, o tym człowieku. „Gdyby nie ta zaplanowana, perfidna, przeprowadzona z pełną premedytacją akcja, my byśmy te wybory wygrali.” Wiadomo, perfidną akcję przeprowadziła Joanna Kluzik-Rostkowska, wyrzucając się własnoręcznie z Prawa i Sprawiedliwości. Zaplanowała to w najdrobniejszych szczegółach i perfidnie, na złość prezesowi przeprowadziła. Zastanawia mnie jak taki wytrawny polityk, za jakiego się ma Jarosław Kaczyński, dał się omotać takiej „niemocie” jak Joanna Kluzik-Rostkowska i tej drugiej babie, jeszcze większej „niemocie” - Elżbiecie Jakubiak? Gdzie byli wierni i oddani obrońcy partii i prezesa, o, jak wiemy, wysokich kwalifikacjach moralnych, Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski, Mariusz Błaszczak? Dlaczego nie uchronili partii i prezesa przed haniebną zdradą? Kaczyński niczym Cezar pozostał sam, a Kluzik-Rostkowska niczym Brutus wbiła mu nóż w plecy. Proponujemy następne czystki. Do tych, co sami odchodzą warto dołożyć parę nazwisk, i to tych znanych, bo być może coś knują. W tym dramacie aktorów dobiera sam prezes.

Błaszczaka jednak warto oszczędzić. Ten jest najwierniejszy z wiernych, najbardziej prawy z prawych i najbardziej sprawiedliwy ze sprawiedliwych. Pytany przez dziennikarzy, przekonywał, że przegrana to w rzeczywistości wygrana, a największym osiągnięciem Prawa i Sprawiedliwości jest „przełamanie trendu”. Posła Błaszczaka najbardziej ucieszyła porażka PO. Przyznam, że ta teza wydała mi się najbardziej interesująca. Wysunięta tuż po pierwszych wynikach sondażowych przez prezesa Kaczyńskiego, który stwierdził, że „czas Platformy Obywatelskiej się kończy”, została podchwycona i rozwinięta przez szefa Klubu PiS. Wierny aż do bólu, zapytany przez dziennikarzy o oblicze tego sukcesu, w karkołomny sposób otwierał oczy niedowiarkom, ukazując to, co widoczne jest tylko dla tęgich, PiS-owskich głów. Otóż, w porównaniu z sondażowymi 50% , te 31% PO to klęska. „To są fakty” dodał. Pewnie się nie znam, ale zestawienie sondażu z faktem budzi we mnie nieufność. Nie tak dawno PiS odżegnywał się od sondaży, ale przecież wszystko się zmienia na lepsze dla PiS, a na gorsze dla PO, więc czemu i sondaże nie miałyby...

Błaszczak z rozbrajającą szczerością oświadczył: „Będziemy na pewno rządzić na Podkarpaciu”. Prawo i Sprawiedliwość zajmie się organizowaniem wypadów w Bieszczady? Prezes i jego świta będą hasać w kniejach i bezdrożach Podkarpacia, zajmą się ewentualnym poszerzaniem granic parków narodowych, gospodarką drewnem, prawdziwie męską przygodą, jak, ci z „Bazy ludzi umarłych” Marka Hłaski, a właściwie z „Następnego do raju”. Bo już w Białymstoku to nie pohasają, tam też „przegrało” PO. Co najwyżej w Puszczy Białowieskiej, przy żubrze...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka