Jak to zrobić? Najpierw urządzamy huczne rozpoczęcie remontu drogi. Chociaż to nie my ponosimy jego koszty. Wkopywanie znaków, kamery, wywiady, urzędnicy wokół. Potem przyglądamy się, jak opóźnienia denerwują mieszkańców a kierowcy starają się znaleźć jakiś objazd, który pozwoli uniknąć stania ponad godzinę w korku. Kiedy już znajdą, to niszczeją kolejne drogi – najbardziej te, które nie są użytkowane przez wielu kierowców, często nieutwardzone.
Nie interweniujemy odrazu. Czekamy na jakieś przeszkody, czekamy aż spadnie deszcz. I wtedy ruszamy na pomoc mieszkańcom. Mówimy prasie, że „staramy się”, „podejmujemy wysiłki”, „walczymy z przeszkodami”. Niestety jednak, „po opadach niewiele pomaga”.
Na samym końcu, kiedy opóźniający się remont dobiegnie końca – hucznie obchodzimy otwarcie poprawionej drogi. Może wszystko wyglądałoby inaczej, gdybyśmy nie kandydowali z SLD na posła, sprawując jednocześnie funkcję burmistrza…
Tomasz Maciejewski
http://piotrkovskie.pl/index.php/glowna/region/174-instrukcja-w-sprawie-remontu
Inne tematy w dziale Polityka