Lech Wałęsa, laureat pokojowej Nagrody Nobla, zajmie się – zgoła niepokojowo – ludźmi, którzy nastąpili mu na odcisk i wykazali, że był „Bolkiem”. Będzie ostro.
Idąc ręka w rękę z Platformą Obywatelską, likwidującą IPN i broniąc czci „Alka” - Aleksandra Kwaśniewskiego, zapowiedział „rozprawienie się” - ponoć sądowe - z Jarosławem Kaczyńskim, Krzysztofem Wyszkowskim, Sławomirem Cenckiewiczem oraz Januszem Kurtyką. O Piotrze Gontarczyku na razie milczy, być może jednak zostawia go na pożarcie swojemu kumplowi od zwalczania lustracji i dekomunizacji – Kwaśniewskiemu.
Współczuję Wałęsie, bo trzeba współczuć temu małemu, sfrustrowanemu człowieczkowi, któremu choroba - nienawiść, a niegdyś strach - przesłoniła oczy i który w swych żałosnych pouczaniach powtarza się jak zdarta płyta. Słyszymy, iż Kurtyka „siedział pod miotłą”, podczas gdy on samodzielnie obalał komunizm, ba - szef IPN nie będzie go „uczył jak walczyć, jak zwyciężać”. I nie będzie „poniżał” jego i jego „walki”, a on na te poniżenia odpowie „kulturą i patriotyzmem”.
Koń by się uśmiał. Bez 10 milionów ludzi, których „pierwszy elektryk” oszukał – byłby dziś nikim. Jego patriotyzm to w rzeczywistości zaprzaństwo i zdrada, symbolizowana wódką w Magdalence pitą z Kiszczakiem, to także natychmmiast wycofane oświadczenie dla PAP z początku czerwca 1992 r., że podpisał kilka dokumentów w latach 70, i obalenie parę godzin później, m.in. z inspiracji Tuska, w „noc teczkowego strachu” rządu Olszewskiego. No i jego teczka TW "Bolka", której nikt miał nie zobaczyć i którą po części sam zniszczył.
To są przyczyny, dla których Wałęsa, zamiast atakować esbeków i ciągać ich po sądach za - jak mówi - sfałszowanie dokumentów, stanął razem z PO i postkomuną na czele frontu antylustracyjnego, chcąc wysadzić w powietrze PiS i IPN. Teraz będzie – by użyć jego słów z 1981 r. - „targać po szczękach” ludzi, którzy odkłamując historię najnowszą wyciągnęli mu współpracę z bezpieką i przecinają ropień postkomunizmu.
Wierna służba tym którzy poniewierali porządnymi ludźmi, wierna służba pogrobowcom systemu komunistycznego, Wałęsę zobowiązuje.
Inne tematy w dziale Polityka