Ostatnia reklama firmy Reserved (w której występuje murzyn reklamujący koszulę firmy) wpisuje się w powoli kształtujący się w polskiej branży reklamowej trend, polegający na korzystaniu z czarnoskórych modeli. W zeszłym roku mieliśmy już kilka takich prób, przede wszystkim w branżach odzieżowych i kosmetycznych. Nie tak dawno, w całkiem nie najgorszych szkołach biznesowych uczono mnie, iż zasadą numer jeden w reklamie jest zasada identyfikacji. Cytując klasyka i ujmując sprawę najprościej, jak się da „częściej identyfikujemy się z kimś, kto wygląda jak my”. Z kimś może wizualnie atrakcyjniejszym, ale jednak (przynajmniej w naszym wyobrażeniu) z kimś do kogo moglibyśmy się upodobnić. Jako żywo większość z nas nie upodobni się do murzyna choćby chciała, jak np. kiedyś jeden czubek z Gazety Wyborczej. Jaki jest zatem sens promocji (wyjąwszy tanią prowokację), która m.in. nie wykorzystuje swojego potencjału i de facto obniża możliwe zyski?
Obserwując to nasilające się w Polsce zjawisko przypomniałem sobie mocny tekst Richarda Houcka, który postanowiłem przetłumaczyć. Czy jego analiza jest trafna i czy antycypuje przyszłe problemy w Polsce (w sytuacji w której zostaną wymuszone kwoty imigranckie)?
„Masowa promocja związków międzyrasowych, szczególnie białych kobiet i czarnych mężczyzn, stała się tak wszechobecna i tak wojownicza, że nawet najmniej spostrzegawczy członkowie naszej kultury zaczęli ją zauważać. Spacerując ostatnio po centrum handlowym, zauważyłem trzy duże zdjęcia reklamowe par w trzech różnych sklepach. Dwie z tej trójki były parami międzyrasowymi, przedstawiającymi białą kobietę i czarnego mężczyznę; trzecia para była biała. Być może to, co wydało mi się najbardziej osobliwe, to fakt, że w mieście, w którym robiłem zakupy, biali stanowią około 97% populacji, a czarni mniej niż 2%. Zastanawiałem się, czy celem tej „zróżnicowanej” reklamy było sprzedawanie większej ilości produktów, czy też indoktrynacja, warunkowanie i sygnalizowanie, jaka jest „postępowa”.
Opierając się na tych kilku spojrzeniach na te reklamy, można by założyć, że połowa lub więcej wszystkich relacji damsko-męskich jest międzyrasowa. Gdyby osoba, która nie miała żadnych informacji o Stanach Zjednoczonych lub Europie, zobaczyłaby nasze reklamy w TV, w magazynach, na billboardach i w witrynach sklepowych, mogłaby założyć, że w USA nie ma praktycznie żadnych białych mężczyzn. Połączenie białych kobiet z czarnymi mężczyznami jest bez dwóch zdań, najpowszechniejsza parą innych ras przedstawianą w reklamach i to połączenie będzie przedmiotem niniejszego eseju.
Pomyślałem o prawdopodobieństwie, że dwie z trzech par reklamowych, które widziałem w centrum handlowym tego popołudnia, były tam przez przypadek. Wśród mężczyzn i kobiet, białych, czarnych, Latynosów, Azjatów i „innych” istnieje 25 możliwych kombinacji par. Dwadzieścia z nich jest międzyrasowych. Oto możliwe kombinacje międzyrasowe.
Kombinacje par rasy mieszanej:
Białe kobiety: Murzyn, Azjata, Latynos, inny mężczyzna.
Biali mężczyźni: Murzynka, Azjatka, Latynoska, inna kobieta.
Murzyn: Azjatka, Latynoska, inna kobieta.
Czarna kobieta: Azjata, Latynos, inny mężczyzna.
Azjata: Latynoska, inna kobieta.
Azjatka: Latynos, inny mężczyzna.
Latynos: inna kobieta.
Latynoska: inny mężczyzna.
Jeśli „różnorodność” w reklamie rzeczywiście miała przyciągnąć jak największą liczbę klientów lub potencjalnych klientów, pokazanie białych kobiet z czarnymi mężczyznami z taką częstotliwością, wydaje się bardzo dziwną strategią. Koncentracja na jednej kombinacji, i lekceważenie tak wielu innych - po prostu musi mieć jakiś inny cel poza sprzedażą towarów.
Wyniki
Istnieje znaczący i interesujący zbiór badań dotyczących związków międzyrasowych i małżeństw, nie jest on w żaden sposób wyczerpujący, ale możemy zsyntetyzować dostępne dane, aby uzyskać dokładny obraz takich relacji. Pew Research 2012 przeprowadził obszerne badanie małżeństw międzyrasowych, które dostarcza znacznej ilości danych. Od 1980 r. całkowity procent małżeństw międzyrasowych wzrósł z 3,2% do 8,4%. W przypadku nowych małżeństw odsetek ten wzrósł z 6,7% do 15,1%. W 2010 roku najczęstszym małżeństwem mieszanym był biały / Latynos (43,3%), inni mieszani (30,4%), biały / azjatycki (14,4%) i biało-czarny, najmniej powszechny (11,9%). Oczywiście nie wszystkie relacje międzyrasowe są małżeństwami, ale możemy wykorzystać dane dotyczące małżeństwa, aby rozsądnie ekstrapolować informacje na całe społeczeństwo.
W 2010 r. przeciętnie biali najrzadziej zawierali małżeństwo poza swoją rasą, mniej niż 10% białych zawierało małżeństwa mieszane, podczas gdy Latynosi, czarni i Azjaci są dwa do trzech razy bardziej skłonni do zawierania małżeństw mieszanych. [1]
Pod względem łącznych średnich dochodów z małżeństw międzyrasowych mężowie czarnoskórzy z białymi żonami zarabiali najmniej ze wszystkich innych kombinacji. Najgorzej wykształceni byli także Ci z modelu czarnoskóry mąż i biała żona. Spośród kombinacji międzyrasowych małżeństwa między białymi i czarnymi okazały się najmniej stabilne i najczęściej skutkowały rozwodem. Wskaźnik rozwodów jest wyższy we wszystkich małżeństwach międzyrasowych białych kobiet w porównaniu z białymi małżeństwami. [2]
Badanie ponad dwóch milionów interakcji dotyczących randek online ujawniło wyraźne preferencje rasowe między grupami. Białe kobiety odpowiadały najczęściej na białych mężczyzn, najrzadziej na czarnych. [3] W świetle tych danych jest tym bardziej dziwne, że tak często w reklamach widać połączenie białej kobiety z czarnym mężczyzną.
Wskaźniki chorób przenoszonych drogą płciową według Center for Disease Control 2016 mówią same za siebie. [4] -[6]
W badaniu z 2015 r. zbadano kobiety, które mają dzieci z czarnymi mężczyznami i te wyniki były oszałamiające. Obecnie 70% czarnoskórych dzieci rodzi się poza związkiem małżeńskim. Jednak, gdy matka jest biała, a ojciec czarny, odsetek ten wzrasta do 97%. 98% badanych matek rasy białej stwierdziło, że ojciec nie wspiera finansowo swoich dzieci, 97% twierdzi, że ojciec nie jest obecny w życiu dziecka, a 97% kobiet skorzystało z pomocy społecznej, aby pomóc sobie i swoim dzieciom. Tylko 10% kobiet, które mają nieślubne dzieci z czarnymi mężczyznami, wychodzi za mąż. Zdecydowana większość białych kobiet, które mają dzieci z czarnymi mężczyznami, żyje znacznie poniżej granicy ubóstwa [7]
W badaniu z 2013 r. Dotyczącym przemocy intymnej między partnerami w związkach, w którym wzięło udział prawie dziesięć tysięcy osób, autorzy postawili hipotezę, że pary międzyrasowe doświadczają wyższego poziomu przemocy w porównaniu do związków tej samej rasy. Okazało się, że w porównaniu z białymi związkami zarówno czarne pary, jak i pary międzyrasowe doświadczają statystycznie istotnie wyższego poziomu przemocy w związku. Przemoc intymna ze strony partnera jest klasyfikowana jako groźby, przemoc fizyczna lub emocjonalna między dwojgiem ludzi w zaangażowanym związku. National Center for Injury Prevention and Control szacuje, że przemoc w związku kosztuje około 4,1 miliarda dolarów rocznie w kosztach opieki medycznej i psychiatrycznej. [8]
Postawy
Wśród białych w 1958 r. tylko 4% uznawało małżeństwa międzyrasowe między białymi i czarnymi; w 2007 r. 75% białych stwierdziło, że aprobuje takie związki. Historycznie i współcześnie u czarnych i Latynosów zawsze przeważała akceptacja dla małżeństw międzyrasowych. [9]
Z badania Pew Research z 2011 r. Wynika, że 40% białych, 51% czarnych i 48% Latynosów twierdzi, że im więcej osób różnych ras zawiera związki małżeńskie tym lepiej dla społeczeństwa. 12% białych, 8% czarnych i 9% Latynosów twierdzi, że to gorzej, a pozostali ankietowani stwierdzili, że nie ma różnicy. Im młodsi badani tym bardziej prawdopodobne było, że powiedzą, iż wzrost liczby małżeństw międzyrasowych jest korzystniejszy. Liberałowie częściej niż konserwatyści twierdzili, że małżeństwa międzyrasowe są lepsze, a absolwenci szkół wyższych również byli bardziej skłonni poprzeć ten pogląd. [10]
Na marginesie, moja osobista opinia ze znacznej ilości czasu spędzonego w środowisku akademickim jest taka, że „bardziej wykształceni” członkowie naszego społeczeństwa nie są bardziej „otwarci” niż „mniej wykształceni”. Twierdzę, że przeciętnie im dłużej spędza się czas w środowisku akademickim, tym bardziej trafna jest indoktrynacja przez teorię krytyczną. Prawdopodobnie działa również błąd samoselekcji. Ci, którzy chętniej kupią narrację opartą na teorii krytycznej, z większym prawdopodobieństwem będą się rozwijać w środowisku, które odzwierciedla ich uczucia.
Pew Research 2010 wykazało, że 69% ankietowanych osób stwierdziło, że samotne kobiety posiadające dzieci to coś złego, 43% twierdziło, że niezamężne pary wychowujące dzieci to coś złego, a tylko 14% twierdziło, że małżeństwa międzyrasowe są złe. [11] Jest coś dziwnie ironicznego w opowiadaniu się za związkami międzyrasowymi, jednocześnie wypierając z obrzydzeniem ich logiczne skutki.
Zarówno Pew Research, jak i najnowsze odkrycia Gallupa wskazują, że większość obywateli USA aprobuje małżeństwa i związki międzyrasowe. Chociaż te wnioski powstają na podstawie wyników z na ogół ankiet anonimowch, badanie skanów mózgu sugeruje, iż w grę wchodzi wpływ tzw. efektu tendencji społecznie pożądanej. Stronniczość społeczna to tendencja ankietowanych i uczestników badania do odpowiadania na pytania sporne społecznie w sposób społecznie i publicznie akceptowalny, nawet jeśli ankiety są anonimowe.
Badanie z 2017 roku opublikowane w Journal of Experimental Social Psychology dotyczyło aktywności kresomózgowia w mózgu, gdy uczestnicy oglądali obrazy par międzyrasowych w porównaniu z parami tej samej rasy. Aktywacja kresomózgowia jest odpowiedzialna za różnorodne emocje. Dowody wskazują, że aktywność kresomózgowia jest obecna, gdy osoba doświadcza wstrętu i uważa się, że jest wiarygodnym wskaźnikiem zarówno wstrętu, jak i niechęci. Badanie wykazało istotność statystyczną w aktywacji kresomózgowia u uczestników patrzących na pary tej samej rasy a następnie na a pary międzyrasowe.
W tym badaniu wykorzystano również niejawne zadanie skojarzenia (IAT), aby zmierzyć czasy reakcji uczestników w kategoryzowaniu par międzyrasowych i par tej samej rasy z sylwetką człowieka lub sylwetką zwierzęcia. Uczestnicy zostali umieszczeni w dwóch warunkach, jeden z obrzydliwymi obrazami, drugi z pozytywnymi. Naukowcy odkryli, że wszyscy uczestnicy wykazywali ukrytą stronniczość w dopasowywaniu par międzyrasowych do zwierząt, a stan wywołujący obrzydzenie był jeszcze szybszy, wykazując większe niejawne uprzedzenia wobec par międzyrasowych. Wystąpiła zarówno neuronalna reakcja wstrętu, jak i ukryta reakcja wstrętu na pary międzyrasowe. Autorzy piszą w streszczeniu tego artykułu, że „Te ustalenia są szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę dowody antyspołecznych reakcji (np. agresja, popełnienie przemocy) wobec odczłowieczonych celów.
Psychologia
Teraz wiemy, że biali są najmniej skłonni do zawarcia małżeństwa poza swoją rasą. Wiemy, że kiedy białe kobiety wychodzą za mąż poza swoją rasę, są bardziej narażone na wykorzystywanie, bycie samotną matką, życie w ubóstwie, a białe randki spoza swojej rasy narażają je na większe ryzyko zarażenia się chorobą przenoszoną drogą płciową . Wiemy, że pomimo pozorowanej akceptacji, biali ludzie wykazują reakcję obrzydzenia w relacjach międzyrasowych. Wiemy również, że pomimo zalewu „różnorodności” w filmach, telewizji i reklamach, zdecydowanie najpowszechniejsze w doborze partnera są osoby tej samej rasy. Jaki jest więc cel tej rażącej propagandy?
David Vinjamuri dla Forbesa pisze; „Jakie są zalety szerszego zróżnicowania płci, pochodzenia etnicznego i seksualnej reprezentowanej w mediach i reklamach? Mówiąc najprościej, częściej identyfikujemy się z kimś, kto wygląda jak my ”[13].
Michelle Castillo dla CNBC sugeruje, że Amerykanie chcą jeszcze większej „różnorodności” w reklamach, cytując przy tym ankietę przeprowadzoną wśród 2000 osób, w której 66% deklaruje, że różnorodność reklam jest czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę przy zakupie produktu.
W najlepszym razie są to wymówki. Nadal nie odpowiedzieliśmy, dlaczego wciąż widzimy bardzo szczególny układ białych kobiet z czarnymi mężczyznami. Ani przez sekundę nie wierzę, że reklama międzyrasowa pod pozorem „różnorodności” polega na sprzedaży ubrań, środków do prania lub płatków zbożowych. To propaganda na wskroś. Ma to na celu przedstawienie wypaczonego światopoglądu, upokorzenie, wyśmiewanie lub wprowadzenie w ułudę samozadowolenia. Biali ludzie są ostatnią awangardą przeciwko okupacji wrogiej elity. Białe kobiety są wystawiane z nie-białymi mężczyznami nie po to, aby sprzedawać przedmioty, ale jako taktyka wojny psychologicznej przeciwko naszej cywilizacji. Bardzo rzadko już biali mężczyźni są przedstawiani w korzystnym świetle, często są to otyli, głupkowaci, niezdarni, pół-dowcipni, którzy potrafią się "ogarnąć" jedynie z pomocą kobiet i innych osób. Od filmów przez telewizję po reklamy, widoczna jest coraz powszechniejsza „beka” z białych ludzi.
Rosnąca akceptacja stosunków międzyrasowych w ciągu ostatnich 70 lat nie była niczym innym, jak wzmożonymi wysiłkami propagandowymi. Rezultaty są niepożądane społecznie i indywidualnie. Niewiele, jeśli w ogóle, przynosi korzyści promowanie chodzenia białych kobiet na randki i ich wychodzenia za mąż poza ich własną rasę. To, co widzimy, to systemowy atak na białą tożsamość. Widzimy jednak, że jeden z wielu aspektów wojny z białymi staje się pełzającą normalnością na Zachodzie.
Psychologiczne skutki reklamy zostały dobrze udokumentowane. Reklama może zmusić ludzi do wybrania gorszego produktu, po prostu manipulując warunkowaniem afektywnym. [15] Badania sugerują, że przeciętny Amerykanin jest narażony na nawet 5000 reklam dziennie. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne stwierdziło, że istnieje związek między reklamami niezdrowej żywności a otyłością u dzieci oraz między reklamami tytoniu i alkoholu a paleniem i piciem nieletnich. ATP stwierdziło, że efekty te są tak silne, że wezwały do ścisłych przepisów dotyczących reklam kierowanych do dzieci. [16]
Potęga reklamy jest tak silna, że ma ona zdolność ominięcia ścieżki centralnej przetwarzania i racjonalności, siejąc podświadome niezgodę, nakłaniając nas do podejmowania nieodpowiedzialnych decyzji [17]. Co więcej, reklama może sprawić, że będziemy bardziej akceptować i wprowadzać zmiany społeczne. Występowanie par mieszanych ras i wzrost reprezentacji LGBT w reklamach w niemałym stopniu zmieniły społeczne postrzeganie. [18] Chociaż utrzymują się wewnętrzne reakcje wstrętu, zewnętrzne postawy społeczne zaczęły akceptować wszelkie formy degeneracji i rozkładu społecznego.
Nie tylko biali ludzie widzą na Zachodzie stałe obrazy białych kobiet z czarnymi mężczyznami. Te obrazy mają również wpływ na czarnych mężczyzn. Przemysł filmowy, telewizja i reklama mówią im, że to nie tylko naturalne, ale także powszechne, że białe kobiety wybierają czarnych mężczyzn. Nie mam wątpliwości, że te obrazy odgrywają niemałą rolę we wzroście wskaźnika wiktymizacji białych kobiet z rąk niebiałych mężczyzn. Te reklamy wysyłają jasny komunikat do czarnych mężczyzn: pożądają cię białe kobiety.Choć w rzeczywistości są najczęściej odrzucani przez białe kobiety. Często wpadają w złość i rzucają się na kobiety (jak widać na tym filmie) [19], wierząc, że mają prawo brać „to, co jest ich”. Prawie 100% gwałtów międzyrasowych to białe kobiety gwałcone przez nie-białych mężczyzn (National Crime Victimization Survey, 2008, tabela 42). Te obrazy reklamowe, które mają niemały udział w formowaniu wypaczonej mentalności, nie tylko promują dysgeniczne społeczeństwo, ale także narażają naszych ludzi na poważne niebezpieczeństwo.
"Dostawcy"
Najnowszy i być może najbardziej wojowniczy przykład "antybiałej" propagandy pochodzi z serwisu Netflix za pośrednictwem zestawu trzech reklam dla tej firmy. Seria trzech reklam nosi tytuł The Couple, w której występują biała kobieta i czarny mężczyzna. Reklama z serii „Otwarty związek” przedstawia dwie pary, parę międzyrasową i białą parę, w których biały mężczyzna jest przedstawiony jako mały, słaby, niepewny siebie, „nieprogresywny” i „zamknięty”. Jego biała dziewczyna szybko decyduje się odrzucić go na bok. Czarny mężczyzna dosłownie kradnie dziewczynę mężczyzny przed nim, upokarzając go. To jest reklama, której rzekomym zamiarem jest zachęcenie większej liczby osób do subskrybowania Netflix.
Zwróciło moją uwagę, że ta reklama nie była wynikiem białego etnomasochizmu, ale może czymś znacznie bardziej niepokojącym. Za produkcję trzech reklam odpowiadało HLG Studios z Los Angeles. HLG pracował nad kampaniami reklamowymi dla niezliczonych krajowych marek, od sieci fast foodów po banki, firmy technologiczne i sklepy odzieżowe. HLG Studios zostało założone przez Jurija Baranowskiego, tego samego człowieka, który wyreżyserował mieszające rasy, "antybiałe" materiały propagandowe Netflixa. Na marginesie, Baranovsky jest Żydem. [20]
To odkrycie wzbudziło moje zainteresowanie i wyprawiło mnie do "króliczej nory" branży reklamowej. Szybko odkryłem, że ta branża jest bardzo podobna do branży medialnej. Zaledwie cztery megakorporacje kontrolują zdecydowaną większość wszystkich agencji reklamowych. Omnicom Group z Nowego Jorku, WPP z Londynu, Publicis z Paryża i Interpublic z Nowego Jorku to kluczowe korporacje tej branży na Zachodzie. Dentsu of Tokyo to kolejna co do wielkości grupa i piąta na świecie.
The New York Times stwierdza, że firmy te są tak potężne, że „mogą pośrednio ustawiać programy telewizyjne w sieci i zagłodzić magazyny na śmierć lub pomóc im w rozwoju”, decydując, jak i kiedy wydać pieniądze na reklamę. [21] Każda firma posiada dziesiątki, jeśli nie setki mniejszych agencji; Omnicom sam kupił ponad 150 firm.
Prezes John Wren, pochodzenia irlandzkiego, obecnie kieruje Omnicom Group. Omnicon został założony przez Allena Rosenshine'a, Keitha Reinharda i Johna Bernbacha, wszystkich trzech Żydów. [22]
Długoletnim dyrektorem generalnym Publicis (1987–2017) był Maurice Lévy, który jako największą inspirację cytował swojego dziadka rabina. [23] Lévy został uhonorowany przez Anti-Defamation League za swoją pracę w walce z antysemityzmem i nieustające promowanie „różnorodności” [24].
WPP w Londynie została założona i jest obecnie prowadzona przez Martina Sorrella, pochodzenia żydowskiego. [25]
Prezesem i CEO Interpublic Group (IPG) jest Michael Isor Roth. Nie znalazłem żadnej wzmianki o jego pochodzeniu etnicznym. Roth potępił jednak „ideologię białej supremacji” w Charlottesville i założył, że całe wydarzenie jest „głęboko niepokojące”, jak napisał w wewnętrznej notatce do 50 000 pracowników IPG. Roth napisał dalej, że tych działań nie można tolerować i że oczywiście „różnorodność” jest wartością amerykańską. Na koniec zasugerował, że wydarzenia w Charlottesville nie są kwestiami politycznymi, ale „kwestią podstawowego człowieczeństwa i obrony tego, co słuszne” [26]. Zgadzam się z odczuciami Rotha. Ten cały ruch naprawdę nie jest polityczny z wielu względów. Chodzi o podstawowe człowieczeństwo i walkę o to, co słuszne. Tak się składa, że niektórzy z nas nie postrzegają kulturowego ludobójstwa i wywłaszczenia jako problemu wykraczającego poza podstawową ludzkość. Mamy prawo istnieć, bez względu na to, czy Rothowi i jemu podobnym to się podoba, czy nie.
Pisząc ten esej odkryłem pewne rzeczy. Wydaje mi się, że nieproporcjonalna liczba Żydów i tych, którzy sympatyzują z Żydami, jest zaangażowanych w reklamę. Od małych firm typu start-up po wielomiliardowe korporacje, z których wszystkie promują wrogie "antybiałe" ściemy, chwaląc jednocześnie „różnorodność” i „integrację”. Jestem pewien, że to kolejny zbieg okoliczności ;-)
Gdybyś chciał zniszczyć cywilizację, jak byś się do tego zabrał? Gdybyś chciał wywołać dysgeniczny chaos w społeczeństwie, jaka byłaby twoja broń? Aby zniszczyć naszą cywilizację, chciałbyś zacząć od zniszczenia jednego z kamieni węgielnych naszej kultury, rodziny nuklearnej. A jaki jest lepszy sposób na zniszczenie białej rodziny nuklearnej, niż zachęcanie białych ludzi, zwłaszcza białych kobiet, do kopulacji z obcokrajowcami, którzy raczej nie będą ich wspierać ani wychowywać ich dzieci. Gdybyś chciał stworzyć chaotyczne społeczeństwo, nad którym łatwo byłoby panować doprowadziłbyś do sytuacji w której dzieci są wychowywane przez państwo, kobiety są zależne od państwa, a mężczyźni są marginalizowani i postrzegani przez swoich ludzi jako społeczne pariasy. Czy jest lepszy sposób na zniszczenie ludzi niż promowanie związku, który nigdy nie może urodzić białych dzieci i który jest z natury dysgeniczny?
Media, prasa i reklamodawcy stworzyli kulturę "anty-białej" nienawiści. Firmy te nie tylko promują „różnorodność” i próbują dotrzeć do szerszego grona konsumentów, ale promują zwiększone wykorzystywanie białych kobiet. Promują podwyższone wskaźniki chorób zakaźnych wśród naszych ludzi. Promują pokolenie biednych, pozbawionych ojca dzieci, do których będą kierowane nasze pieniądze z podatków. Nie tylko próbują sprzedawać produkty, próbują odtworzyć naród, nasz naród, bez nas. Mówią, że nie chcą, aby rodziły się białe dzieci. Mówią białym mężczyznom, że nie mają miejsca w społeczeństwie. I tu właśnie wkraczamy.
Musimy stać na straży z niewzruszonym i czujnym wzrokiem i oświetlać ciągłą falę ataków. Za każdym razem, gdy napotykam reklamę, która w absurdalny sposób podkreśla „różnorodność” lub promuje krzyżowanie ras, staram się udostępnić ją w Internecie oraz znajomym i rodzinie. Osobiście zwracam uwagę na firmy, które nalegają na promowanie krzyżowania ras i nie wydaję na jej produkty/usługi pieniędzy. Jeśli chcą „zróżnicowanego” konsumenta, mogą ich mieć. Kiedy wroga elita wysyła wiadomość, że młodzi biali mężczyźni nie mają miejsca w społeczeństwie, naszym zadaniem jest być przy nich. Aby dać im miejsce i, co ważniejsze, cel. Przyszłość cywilizacji, przyszłość naszego ludu, jest oferowana tylko przez jedną grupę ludzi, czyli nas. Pod wieloma względami jesteśmy ostatnią awangardą przeciwko systemowi, który bardzo chciałby, abyśmy wyginęli.
Każdy film, który zawiera wrogie anty-białe przesłanie, powinien zostać sprawdzony, poddany krytyce i przeanalizowany przez tych z nas, którzy piszą artykuły i tworzą podcasty. Mamy intelektualną zdolność rozwijania własnej krytyki, bycia wojownikami przeciwko tej kulturowej rewolucji i pokazania obecnemu okupantowi, że mogą wypisać nas z ich głupich reklam, okropnych sitcomów, zdegenerowanych filmów i reklam promujących w czasopismach krzyżowanie ras, ale to wszystko, co będą w stanie osiągnąć.
I ostatnia rzecz, jeśli chodzi o Dentsu, japońskiego giganta reklamowego. W całej ich historii szefem firmy był zawsze Japończyk. [27] Co roku w lipcu nowi pracownicy i nowo awansowani dyrektorzy firmy podróżują na górę Fudżi, aby wspólnie wspiąć się na nią. Tradycja firmy sięga lat 20 XX wieku. Gdzieś w tej historii propagandy mieszania ras w ferworze degeneracji jest głęboka lekcja, której należy się nauczyć od Japończyków. Chociaż nie są bez winy (Dentsu ma opinię zapracowanych pracowników), jest coś, co można podziwiać w grupie ludzi, którzy szanują tradycję, kraj, naturę, naród i siebie nawzajem.
A co z tego wynika dla nas? Przed nami stoi nasza własna góra Fuji, ukazująca się o świcie, sięgająca nieba i czekająca na zdobycie. Jest do zdobycia w nieprzyjaznym środowisku, które wolałoby położyć się i zaakceptować los. Zamiast tej kapitulacji, podciągajmy się nawzajem na tę górę - jak bywało wiele razy w przeszłości.”
https://www.bitchute.com/video/7ah3zvbXn6FH/ (wersja angielska artykułu w filmie z bogatą grafiką)
Przypisy
[1] Wang, Wendy. “Chapter 4: Public Attitudes on Intermarriage.” Pew Research Center’s Social & Demographic Trends Project, 15 Feb. 2012, www.pewsocialtrends.org/2012/02/16/chapter-4-public-attitudes-on-intermarriage/.
[2] Zhang, Yuanting, and Jennifer Van Hook. “Marital Dissolution Among Interracial Couples.” Journal of Marriage and Family, Blackwell Publishing Inc, 27 Jan. 2009, onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.1741-3737.2008.00582.x/full.
[3] King, Ritchie. “The uncomfortable racial preferences revealed by online dating.” Quartz, Quartz, 20 Nov. 2013, qz.com/149342/the-uncomfortable-racial-preferences-revealed-by-online-dating/.
[4] “2016 Sexually Transmitted Diseases Surveillance.” Centers for Disease Control and Prevention, Centers for Disease Control and Prevention, 26 Sept. 2017, www.cdc.gov/std/stats16/minorities.htm.
[5] “Genital Herpes.” Centers for Disease Control and Prevention, Centers for Disease Control and Prevention, 22 Sept. 2017, www.cdc.gov/std/herpes/stats.htm.
[6] “HIV/AIDS.” Centers for Disease Control and Prevention, Centers for Disease Control and Prevention, 29 Nov. 2017, www.cdc.gov/hiv/statistics/overview/ataglance.html.
[7] Calloway, Tiffany N. “Ninety Two Percent: Examining the Birth Trends, Family Structure, Economic Standing, Paternal Relationships, and Emotional Stability of Biracial Children with African American Fathers.” SSRN Electronic Journal, 2015, doi:10.2139/ssrn.2625893.
[8] Martin, Brittny A., et al. “Intimate Partner Violence in Interracial and Monoracial Couples.” Family Relations, vol. 62, no. 1, 2013, pp. 202–211., doi:10.1111/j.1741-3729.2012.00747.x.
[9] Gallup, Inc. “Most Americans Approve of Interracial Marriages.” Gallup.com, 16 Aug. 2007, news.gallup.com/poll/28417/most-americans-approve-interracial-marriages.aspx.
[10] Wang, Wendy. “Chapter 4: Public Attitudes on Intermarriage.” Pew Research Center’s Social & Demographic Trends Project, 15 Feb. 2012, www.pewsocialtrends.org/2012/02/16/chapter-4-public-attitudes-on-intermarriage/.
[11] Ibid.
[12] Skinner, Allison L., and Caitlin M. Hudac. “Yuck, you disgust me!” Affective bias against interracial couples.” Journal of Experimental Social Psychology, vol. 68, 2017, pp. 68–77., doi:10.1016/j.jesp.2016.05.008.
[13] Vinjamuri, David. “Diversity In Advertising Is Good Marketing.” Forbes, Forbes Magazine, 20 Mar. 2017, www.forbes.com/sites/davidvinjamuri/2015/12/11/diversityinadsisgoodmarketing/#376232b54248.
[14] Castillo, Michelle. “Study: Americans want more diversity in ads.” CNBC, CNBC, 7 Mar. 2016, www.cnbc.com/2016/03/07/study-americans-want-more-diversity-in-ads.html.
[15] Markman, Art. “What Does Advertising Do?” Psychology Today, Sussex Publishers, 31 Aug. 2010, www.psychologytoday.com/blog/ulterior-motives/201008/what-does-advertising-do.
[16] Dittmanin, Meliss. “Protecting Children from Advertising.” Monitor on Psychology, American Psychological Association, June 2004, www.apa.org/monitor/jun04/protecting.aspx.
[17] Tytyk, Kimberly. “The Psychology of Advertising,Manipulation in Advertising | StopAd.” StopAd Blog: Practical Content and Insights, Not Just about Ads, StopAd, 323 Oct. 2017, stopad.io/blog/manipulating-maslow-how-advertising-is-hijacking-our-heads-and-making-us-unhappy.
[18] Scheybani, Omid. “How Advertising Has Become an Agent of Social Change.” Medium, Medium, 11 Feb. 2015, medium.com/@moonstorming/how-advertising-has-become-an-agent-of-social-change-148aa0ef303a.
[19] Black immigrants in France hit white girl for not giving number, https://vimeo.com/91783904
[20] “Biography Yuri Baranovsky.” IMDb, IMDb.com, www.imdb.com/name/nm3060354/bio?ref_=nm_ov_bio_sm.
[21] [21] Elliott, Stuart. “Advertising’s Big Four: It’s Their World Now.” The New York Times, The New York Times, 30 Mar. 2002, www.nytimes.com/2002/03/31/business/advertising-s-big-four-it-s-their-world-now.html.
[22] Delo, Cotton. “DDB’s Keith Reinhard on the Origins of Omnicom – Beet.TV.” Beet.TV – The Root to the Media Revolution, 5 Aug. 2015, www.beet.tv/2015/08/reinhard-ddb-2.html.
[23] Thejc.com, www.thejc.com/news/world/maurice-levy-s-inspiration-his-grandfather-rabbi-1.43194.
[24] “French Advertising Magnate Honored By ADL.” Anti-Defamation League, www.adl.org/news/press-releases/french-advertising-magnate-honored-by-adl.
[25] Bunder, Leslie. “Top Jewish Earners.” Top Jewish Earners, 11 Mar. 2003, www.somethingjewish.co.uk/articles/553_top_jewish_earners.htm.
[26] Coffee, Patrick. “IPG’s Michael Roth Becomes First Holding Company CEO to Speak Out on Charlottesville Violence via Internal Memo.” AgencySpy, AgencySpy, www.adweek.com/agencyspy/ipgs-michael-roth-becomes-first-holding-company-ceo-to-speak-out-on-charlottesville-via-internal-memo/135876.
[27] “Corporate History.” Corporate History – WHO WE ARE – DENTSU INC., www.dentsu.com/whoweare/sp/summary/corporatehistory.html.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo