Springer-Verlag uznaje rosyjską strefę wpływów

Spostrzegawczy niezależni publicyści (są tacy!) od dawna informują opinię publiczną o dążeniach współczesnej Rosji do odbudowy utraconej po rozpadzie Związku Sowieckiego strefy wpływów. Rosja Putina posiada niemały arsenał środków nacisku i odpowiedni repertuar posunięć politycznych, militarnych i ekonomicznych, którymi dyscyplinuje kraje demonstrujące dążenia do utrzymania faktycznej niezależności od niedawnego hegemona.

Oczywiście wpływy światowych "Cesarstw" muszą być jakoś rozgraniczone. Michalkiewicz, który lansuje taką terminologię twierdzi, że obecna linia podziału "Cesarstwa Europejskiego" i "Cesarstwa Rosyjskiego" pokrywa się mniej więcej z rozgraniczeniem przyjętym w niesławnym pakcie Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku ( http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=503 ).

Przyczynkiem do powyższych rozważań jest polityka wydawnictwa Springer-Verlag. Jest to wiodący niemiecki wydawca o globalnym zasięgu, publikujący uznane czasopisma i serie publikacji w języku angielskim.

Pod dachem Springer-Verlag wydawana jest miedzy innymi Rosyjska Biblioteka Naukowa (Russian Library of Science), na którą składa się około 200 czasopism naukowych przełożonych z języka oryginału na język angielski. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że w skład tej "rosyjskiej" biblioteki wchodzą obecnie czasopisma litewskie, ukraińskie i armeńskie takie jak: Lithuanian Mathematical Journal, Ukrainian Mathematical Journal i Journal of Contemporary Physics (Armenian Academy of Sciences). Kraje sąsiadujące z Rosją traktowane są przez Springer-Verlag jako część rosyjskiej strefy wpływów, a w konsekwencji wydawane w nich czasopisma wchodzą w skład Rosyjskiej Biblioteki Naukowej. Tak współczesną geopolitykę postrzega globalny wydawca i wykłada swój podląd expressis verbis :

"The “Russian Library of Science” contains the best articles and papers from research institutes and scientific societies in Russia and the surrounding countries."  (podkreślenie autora)