Idealny wydawca - idealny odbiorca. Warto czytać ARCANA

Czy istnieje we współczesnej Polsce (po roku 1989) środowisko, co do którego nie ma istotnych zastrzeżeń, które na każdym zakręcie polskiej historii wypracowuje w otwartej dyskusji i przedstawia publicznie swoje stanowisko polityczne, zachowując przy tym wierność wyznawanym zasadom, kierując się patriotyzmem i reprezentując najwyższy poziom merytoryczny w każdym obszarze swojej działalności?

Nie zdziwi mnie gdy spotkam się z odpowiedzią negatywną. Wiele świetnie zapowiadających sie stronnictw, klubów, partii, inicjatyw wydawniczych itp. zostało po roku 1989 zdekomponowanych, rozbitych z zewnątrz bądź rozsadzonych od wewnątrz poprzez konflikty interesów, rozłamy, prywatę i korupcję polityczną swoich uczestników, publiczną kompromitację, obronę wątpliwych spraw, udział w kampaniach negatywnych, zaangażowanie w przedsięwzięcia szkodzące dobru Polski i wspólnoty Polaków w kraju i na świecie, czy wreszcie zwykłą głupotę.

A jednak moim zdaniem jest takie środowisko, które uniknęło wszystkich wymienionych wyżej (i nie wymienionych) zagrożeń, które towarzyszy nam przez kilkanaście lat wydając książki, własne czasopismo, przeprowadzając dyskusje i ankiety na tematy bieżące, wspierając bliskie sobie inicjatywy. I to bez zawierania kompromisów dotyczących propagowanych wartości, poziomu, czy estetyki.

Tym idealnym środowiskiem jest Wydawnictwo "Arcana", publikujące oprócz wartościowych książek z dziedziny historii, polityki, literatury pięknej i pamiętnikarstwa także najlepsze w Polsce czasopismo interdyscyplinarne - dwumiesięcznik "Arcana" - pokrywające wszystkie wyżej wymienione obszary.

Kto raz weźmie do ręki numer "Arcanów", ten nie pozostanie obojętny i z pewnością nie będzie się mógł doczekać na kolejna porcję świetnie skomponowanych ingrediencji tej pożywnej strawy duchowej dla polskiej inteligencji.

"Arcana" są pismem elitarnym. Nie tyle w intencji redakcji, prowadzonej mądrze przez znakomitego historyka, profesora Andrzeja Nowaka (UJ), ile w odbiorze społecznym. Jest to niewątpliwie dwumiesięcznik opiniotwórczy. Z tego powodu jest skazany na taktyczne i strategiczne przemilczenie przez media, które nie czują się na siłach podjąć z "Arcanami" merytorycznej polemiki. Z drugiej strony elitarność dwumiesięcznika jest prostą pochodną szczupłości liczebnej polskiej inteligencji patriotycznej. Inteligencji rzeczywistej, a nie tylko nominalnej. Spadkobierców tej formacji, która przetrzebiona przez II wojnę światową i dwa totalitaryzmy, a po 1989 roku przez postmodernizm i postkomunizm, z trudem ale stale odradza się jak feniks z popiołów. To jest idealny odbiorca tej propozycji na rynku polskich czasopism.

Nie zostanie zapomniana polska historia, przetrwa wielka polska kultura. Jest to ogromna praca i wielka satysfakcja. Krakowskie "Arcana" mają w niej swój udział. Warto obcować z oryginalnymi umysłami, warto rozmawiać o istotnych sprawach, warto uczestniczyć w wysokiej (ale nie nadętej) kulturze. Warto czytać "Arcana"!