Kosowo proklamowało niepodległość jako całość, a więc łącznie z okręgami północnymi zamieszkiwanymi w większości przez Serbów. Nie chodzi tu wiec wyłącznie o rozgraniczenie terytoriów ze względu na skład etniczny.
W Serbii enklawą mniejszości albańskiej jest Kosowo, w Kosowie zwartą enklawą Serbów są okręgi północne, a w okręgach północnych pojedyncze muzułmańskie wioski, czy dzielnice miasteczek. Ad absurdum.
W USA można wykroić takich kraików jak Kosowo minimum parę setek.
Jak juz pisałem w innym miejscu, Serbia jest karana przez Niemcy (rękami niezbyt mądrych Amerykanów, NATO i UE) za udział w II wojnie światowej po stronie innej niż państwa centralne. Teraz przyszła pora wyrównania rachunków i kolejnego rozbioru. Przy okazji Niemcy odwdzięczają się muzułmanom albańskim (XXI dywizja Waffen-SS "Skandeberg" sformowana w 1944), tak jak już odwdzięczyli się muzułmanom bośniackim (XIII dywizja Waffen-SS "Handschar" sformowana w 1943) i Chorwatom (tworzącym razem z muzułmanami bośniackimi XXIII dywizję Waffen-SS "Kama" sformowaną w 1943).
Polska, inaczej niż prawie cała Europa, nie wystawiła w II wojnie światowej dywizji Waffen SS do walki na froncie wschodnim, dlatego nie powinna liczyć na pobłażliwość w obecnym odwracaniu skutków wojny.
Nie chciałbym aby Polska okryła się hańbą wyrażając akceptację rozbioru Serbii.
Niewybaczalnym błędem byłoby zdradzenie słowiańskiej i chrześcijańskiej Serbii w tej godzinie historycznej próby, do czego przygotowuje się rząd premiera Tuska, dopingowany przez ministra Sikorskiego. Skromnym listkiem figowym skrywającym złamanie zasad i prawa międzynarodowego przez Polskę ma być według ministra Sikorskiego taktyka niewychodzenia przed szereg.
Nowe szaty cesarza. Lektura w młodszych klasach szkoły podstawowej. Czy Pan Minister odrobił zadanie?
Serbia nie pogodzi się z utratą Kosowa, ale nie stać jej na wojnę ze wszystkimi. NATO pokazało już jakimi środkami będzie wymuszane posłuszeństwo. Niemcy pozostaną w cieniu. Rosja nie zrobi nic poza werbalnym poparciem. I wykorzysta rozgrywkę w Kosowie jako alibi dla swoich rozwiązań, tak jak z wojny z terroryzmem uczyniła alibi do wojny w Czeczenii. Wsparcie Chin, Indii i Brazylii jest istotne w organizacjach międzynarodowych, których nikt nie pyta o zdanie. Serbowie uzyskają wsparcie moralne od krajów, które mają podobną etniczną sytuację u siebie, ale pozostaną sami w izolacji. Zachód zadeklarował pomoc ekonomiczną tylko dla secesjonistów albańskich.
A tak na marginesie: dlaczego Albańczycy z Kosowa nie wyemigrują dobrowolnie albo nie zostaną wysiedleni do sąsiedniego państwa albańskiego, gdzie będą się czuli u siebie ?
P.S. Jutro, 21. lutego 2007, na manifestacji w Belgradzie rozlegnie się hymn "Boze Pravde" i oda "Vostani Serbije". Serbowie odwołują się symbolicznie do patriotyzmu i wiary w Boga.
lubię celne riposty, doceniam bezinteresowność, erudycję, autoironię i poczucie humoru
piszę z przerwami od 2007 roku, współpracowałem z portalami :
Wolni i Solidarni, POLIS MPC, Blogmedia24, Niepoprawni.pl, Nieznudzeni Polską.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka