Na swoim blogu Consolamentum stwierdza, że bez względu na wszystko J.T. Gross już odniósł zwycięstwo występując w Polsce ze swoją książką "Strach".
Czy Consolamentum ma rację?
Rozważmy przykładowe kategorie:
1. naukowość - klęska na całej linii
2. prawda historyczna o relacjach polsko żydowskich - zafałszowana
3. prawda o naturze ludzkiej - wybiórcza
4. przedsięwzięcie propagandowe - udane jak dotąd w stopniu miernym (inaczej niż w sprawie "Sąsiadów")
5. przedsięwzięcie finansowe - wynik nieznany, możliwa klapa
6. dyspozycyjność autora względem amerykańskich organizacji żydowskich (przemysłu Holokaustu) - potwierdzona
7. istnienie związków polskich mediów i wydawców z zagranicznymi środowiskami nieżyczliwymi Polsce - potwierdzone
8. świadomość tego typu manipulacji w Polsce - znacznie większa (spodziewany efekt: "Kobiety na falach" przestały przyjeżdżać do Polski)
Czy J.T. Gross poza osobistą (ale dwuznaczną) popularnością odniósł jakiekolwiek zwyciestwo ?
lubię celne riposty, doceniam bezinteresowność, erudycję, autoironię i poczucie humoru
piszę z przerwami od 2007 roku, współpracowałem z portalami :
Wolni i Solidarni, POLIS MPC, Blogmedia24, Niepoprawni.pl, Nieznudzeni Polską.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka