Wojciech Sadurski - znany globtroter - odwraca uwagę szanownej publiczności od zasadniczego błędu premiera Tuska, który może nas wszystkich dużo kosztować.
Otóż pierwszy kardynalny błąd premiera Tuska to zignorowanie testamentu politycznego jaki pozostawił premier Kaczyński, w tym sprawy BEZPIECZEŃSTWA ENERGETYCZNEGO Polski. Uchylenie się od podjęcia tego tematu źle wróży Polsce. Czy Tusk włoży kalosze Millera?
Bezpieczeństwo energetyczne było oczkiem w głowie rządu polskiego i prezydenta w okresie sprawowania władzy przez PIS. Premier Kaczyński umieścił ten temat w swoim testamencie politycznym. A premier Tusk z Platformy UCHYLIŁ SIĘ od ustosunkowania do tych kilku najważniejszych zagadnień z testamentu, nie poczuł się spadkobiercą. Co stanie się z masą spadkową np. projektami gazociągu z udziałem Norwegii i Danii, gazoportem w Świnoujściu itd. ?
Tymczasem gwiazda Salonu kontynuuje mimo wszystko drugorzędny temat karty praw podstawowych, trwając przy swoim stanowisku, że kartę należy przyjąć bez zastrzeżeń, podobnie jak wszystko co nam podsuną. Jest to jak rozumiem warunek przyznania Polsce pozycji prymusa, być może potwierdzonej jakimś świadectwem z niebieskim paskiem i gwiazdkami (!).
Oczywiście rozum nakazuje wprowadzić konstytucję (traktat) oraz kartę na trajektorię w kierunku najbliższego kosza na śmieci lub kontenera na makulaturę (uwaga: segregacja śmieci - numer dyrektywy zapomniałem).
Premier Tusk zdecydował się na mimimum przyzwoitości, niewiele - ot na listek figowy, zakrywający decydujący krok w kierunku Anschlussu Polski do Rzeszy Europejskiej Narodu Niemieckiego, jakim będzie podpisanie konstytucji, pardon - traktatu reformującego.
Tego Wojciech Sadurski już nie pojmuje, zajęty konsumpcją konfitur w unijnej spiżarni. Kiedyś, odpowiadając na list Ludwika Dorna jako "wykształciuch" wykazał się poczuciem humoru, a może nawet autoironią (doceniam!). Istnieje jednak spore prawdopodobieństwo, że ani marszałek sejmu ani profesor nie minęli się z prawdą.
lubię celne riposty, doceniam bezinteresowność, erudycję, autoironię i poczucie humoru
piszę z przerwami od 2007 roku, współpracowałem z portalami :
Wolni i Solidarni, POLIS MPC, Blogmedia24, Niepoprawni.pl, Nieznudzeni Polską.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka