Za nczas.info
Parlament Europejski w poniedziałek wspominał ofiary wojny w Izraelu i zakładników Hamasu. Szefowa PE zarządziła uczczenie ich minutą ciszy.
(...)
– W pamięci tych wszystkich niewinnych, którzy zginęli, proszę o uczczenie ich minutą ciszy – stwierdziła. Na to hasło europosłowie tłumnie powstali ze swoich stołków. Wyjątkiem był natomiast Grzegorz Braun, który nie dołączył do tego grona.
Polski poseł do Parlamentu Europejskiego zabrał głos, w mocnych słowach wyjaśniając, co dzieje się w Palestynie.
– Niech Bóg błogosławi wszystkie ofiary tych straszliwych wojen i konfliktów, ale ci z Państwa, którzy wydają się popierać państwo, które okupuje Palestynę od tak dawna, czy nie słyszą Państwo słów rabinów, ministrów, ambasadorów Izraela, którzy mówią o Palestyńczykach, jak o zwierzętach, jako o istotach nieludzkich? To są słowa takie same, jak wypowiadał Jürgen Stroop, który zniszczył getto w Warszawie, wraz ze swoimi SS-mannami. Czy Państwo nie słyszą tych słów? – pytał Braun.
– A więc proszę nie szantażować nas swoją retoryką, dotyczącą antysemityzmu. Proszę nie szantażować nas swoimi opowieściami o Holokauście, bo to nie ma zastosowania do tej sprawy. Izrael powinien zostać uznany za państwo terrorystyczne. Izrael, Pan Netanjahu i jego rzeźnicy to największa, najbardziej przestępcza i niebezpieczna organizacja terrorystyczna w tym regionie – skwitował.
https://twitter.com/i/status/1843480528822915214
Inne tematy w dziale Kultura