W tekście Rosja, Ukraina, Polska, USA a w tle różne porządki europejskie zamieszczonym 7.05.2023 między innymi rozważałem 3 scenariusze zakończenia wojny na Ukrainie:
1. Ukraina zwycięża
2. Rosja zwycięża
3. Konflikt przechodzi w stan zamrożenia.
Umknął mi 4. wariant, który zapewnia coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się nie możliwe a mianowicie, że wszystkie strony wygrywają, czyli Ukraina, Rosja, USA no i Polska!
Zacytuję Stanisława Michalkiewicza, który tak tę sprawę widzi:
------------------------------
A jak może wyglądać ostateczne zwycięstwo? Tu też może pojawić się dysonans poznawczy, a w każdym razie – jego pozory. Właśnie z czeluści dobiegają fałszywe pogłoski, jakoby toczyły się zakulisowe rozmowy w sprawie utworzenia przez Polskę i Ukrainę wspólnego państwa. Zresztą pan prezydent Duda wspominał o tym już rok temu, podczas obchodów święta 3 maja. W ten sposób Ukraina mogłaby otrąbić zwycięstwo, bo w zamian za terytoria pozostające pod ruską okupacją, mogłaby otrzymać całą Polskę – no, może nie do końca całą, bo w tej sytuacji Niemcy też mogłyby chcieć dokończenia dzieła zjednoczenia – ale jakąś tam jej część – oczywiście poza terenem przewidzianym na Judeopolonię – bo myślę, że i amerykańscy twardziele mogliby chcieć przy tej okazji załatwić sprawę ustawy nr 447. Ruscy szachiści zatrzymaliby sobie Donbas, Ługańsk, Chersoń, Zaporoże i Krym, więc też mogliby otrąbić zwycięstwo, a nam by się powiedziało, że oto właśnie na naszych oczach iści się idea jagiellońska – więc my też mielibyśmy swój zasłużony udział w ostatecznym zwycięstwie.
Zatem – jest dobrze, a będzie jeszcze dobrzej – byle poczekać jeszcze tylko cztery miesiące.
---------------------------
Pomysł wydaje się z gatunki sci-fi ale ile razy to życie przerosło kabaret coś co wydawało się niemożliwe.
Inne tematy w dziale Technologie