Uwaga!
Długie - całe 13:59 minut
@Bazyli1969 napisał:
"(...) To smutne, bolesne i wkur..jące. Jednak w przypadku Ukrainy wolę takie nie przynoszące chluby podszczypywanki w zamian za to, aby w razie czego Ukraina wystawiła ze 20 brygad, które wraz z naszym wojskiem pójdą na Mińsk, Brześć, Homel, Kursk i Wołgograd. Tak to widzę". (https://www.salon24.pl/u/bazyli1969/1238033,slawa-ukrainie-tej-ukrainie#comment-22941940)
Powiedziała to osoba, która prawdopodobnie profesjonalnie była/jest związana z naukami historycznymi.
Ja mam inne refleksje związane z naszym wschodnim sąsiedztwem.
Jest budowany a w części już zbudowany mur na granicy z Białorusią. I z tego powodu jest mi raczej smutno niż wesoło, bowiem powstała fizyczna bariera pomiędzy Polską a naszym sąsiadem z którym w odpowiednim czasie mogliśmy - prowadząc suwerenną (a nie obcą) politykę - wejść w relacje dobrosąsiedzkie, przyjazne. Białoruś to był nasz naturalny historyczny partner.
Łukaszenka był jaki był ale przez bardzo długi czas potrafił utrzymać suwerenność swojego państwa i można było podjąć współpracę (wcześniej pogonić panią Borys i spółkę).
Teraz historyczna, polityczna Linia Curzona, została przypieczętowana fizycznym murem. Po części sami sobie zafundowaliśmy taki mur - słychać chichot historii.
A Pan @Bazyli ma nadzieję, że łasząc się do władz Ukrainy, załatwimy jakieś swoje sprawy. Jak to czytam to zastanawiam się czy to pisze osoba z rocznika 1969 czy jakiś gimnazjalista.
ps.
Jakoś przypomniał mi się świetny film - tragikomedia "Zezowate szczęście" Andrzeja Munka z niezapomnianą rolą Bogusława Kobieli jako Piszczyka. Piszczyk nie wiedział jaką postawę przyjąć więc przyjmował jakie mógł i wykrzykiwał:
- „Niech żyje Marszałek Śmigły-Rydz!”,
- „Wodzu, prowadź na Kowno!”,
- "Żydzi na Madagaskar",
- " ONR walczy, ONR czuwa, ONR Polskę wykuwa!"
- „Precz z sanacją!".
Bazyli ma zawołanie:
- "Na Mińsk, Brześć, Homel, Kursk i Wołgograd".
Inne tematy w dziale Społeczeństwo