Demokracja nie jest świętą krową!
I ona zawodzi.
Klasyczny przykład, do czego może doprowadzić tyrania większości. Przez lata wmawiano wam, że demokracja to Wolność, że demokracja to niezależność i swoboda. Nie powiedzieli wam jednak, że gdy poprzedni totalitaryści odejdą, przyjdą oni, którzy różnić się od tych pierwszy specjalnie nie będą.
Dziś widzimy to, co się dzieje na całym świecie. Przykład z Australii czy Austrii pokazuje nam, że podejście władzy do ludzi nie zmieniła się w żadnym stopniu. Zmieniła się jednak metoda zniewalania. Metoda ta jest straszna i dużo gorsza, ponieważ metoda ta robi z bliźniego donosiciela i tyrana bez empatii. W efekcie to nie władza, a obywatele wymuszają na innych wolę władzy — sytuacja z pandemią jest tego dobitnym dowodem (taki stan wojenny w outsorcingu).
Dziś media, politycy, eksperci — cała elita próbuje wmówić nam, że jesteśmy nierozumnymi zwierzętami, którzy winni są słuchać się bezwzględnie elit i robić tak, jak tego władza oczekuje. Ciągłe straszenie, groźby, szantaż emocjonalny — to wszystko można zaobserwować w dowolnym państwie.
Niestety, skutki tej obrzydliwej nagonki widzimy już teraz. My o tym mówiliśmy od dawna, dziś wychodzi na nasze — niestety!
Nigdy nie opieraj swojego zaufania na władzy i tzw. elicie, gdyż oni niczego bardziej nie pragną niż Twojego posłuchu, zaufania i wsparcia w tej trudnej misji, jaką jest zniewolenie jednostek.
Powyższy tekst ze strony Konfederacji.
----------------------------------------------------------------------------------------
A tu mój "kanoniczny" tekst o demokracji z przed 5 lat.
Używanie słowa „demokracja” w różnych przypadkach i okolicznościach stało się wytrychem, czymś w rodzaju pałki w dyskusjach o polityce, rządzeniu, procesach społecznych. Nie jesteś demokratą, nie uważasz demokracji za najwyższe stadium rozwoju wspólnoty to jesteś faszystą/ksenofobem/prymitywem/despotą/oszołomem/komunistą - niepotrzebne skreślić.
Więc może kilka słów o tym jak rozumieć pojęcie demokracja.
Demokrację obecnie trudno jednoznacznie zdefiniować z uwagi na wielość znaczeń tego słowa.
1. Zgodnie z klasycznym rozumieniem tego słowa (demos - lud i kratein – rządzić) oznacza ono ustrój w którym lud rządzi, ewentualnie wybiera rządzących.
2. Niekiedy określenie demokracja stosowane jest do nazwania określonej formy ustroju demokratycznego, np.:
- bezpośredniej (niektóre kantony w Szwajcarii),
- parlamentarnej, polegająca na wyborze przedstawicieli (parlamentarzystów)
Z kolei parlamentarna demokracja może być:
- prezydencka (ministrowie odpowiedzialni przed prezydentem z wyboru powszechnego)
- partyjna (ministrowie odpowiedzialni przed sejmem)
3. Niekiedy demokracją nazywa się ustrój wolnościowy, który charakteryzuje się wolnością prasy, zgromadzeń, itp. Bywa, że w ustroju niedemokratycznym istnieje wiele wolności a w demokratycznym niekiedy one nie działają.
4. Czasami ustrój praworządny nazywany jest również demokracją. Ustrój praworządny to taki w którym prawo jest szanowane. Państwo praworządne nie musi być demokratyczne a czasami w demokracji prawo nie jest szanowane. Znana jest anegdota o młynarzu, który mówiąc: “są jeszcze sędziowie w Berlinie", wierzył w praworządność niedemokratycznego państwa rządzonego przez Fryderyka Wielkiego.
5. Niekiedy również demokracją nazywa się demokrację społeczną, którą należy rozumieć jako ustrój w którym nie istnieją ostre i nieprzekraczalne podziały pomiędzy warstwami społecznymi. Demokracja społeczna może funkcjonować w ustroju niedemokratycznym.
Z powyższego widać, że jak ktoś mówi o prawdziwej demokracji mając na myśli jedno z wymienionych znaczeń, to znaczy że bredzi.
Poza tym z tego, że demokracja działa dobrze w jednym kraju nie wynika, że będzie dobrze się sprawdzać w innym. Twierdzenie, że jest jedyną dopuszczalną formą ustrojową jest błędem a nawet kłamstwem.
Ps.
Notka nie jest oceną ustroju demokratycznego.
----------------------------------------------------------------------------
Dlaczego jest jak jest?
Zniszczono to co tworzyło cywilizację łacińską - grecką triadę (pojęcie prawdy, piękna, dobra), rzymskie prawo i etykę chrześcijańską.
Podmieniono znaczenia pojęć podstawowych i zasady na których powinno opierać się państwo i relacje społeczne. Bazą nie jest prawo naturalne (prawo do życia, własności i wolności) tylko głos większości. A ten głos tzw. elity kształtują wedle doraźnych upodobań, korzyści własnych i mądrości etapu.
Inne tematy w dziale Technologie