Jak czytam i słucham o koronawirusie to z tyłu głowy mam podejrzenie, że jesteśmy robieni w konia/trąbę/bambuko (niepotrzebne skreślić).
Spróbuję podzielić się swoimi przemyśleniami/wątpliwościami odpowiadając na poniższe pytania:
1 - czy aby na pewno sytuacja epidemiologiczna jest nadzwyczajna?
Wygląda, że coś jest na rzeczy - akcja zapobiegawcza na to wskazuje. Chiny są miliardowym państwem w którym przywódcy raczej nie przejęliby się stratami liczonymi w 1000. Wygląda, że wirus jest rzeczywiście groźny, a jego zabójcze właściwości nie są ujawniane w pełni światowej opinii publicznej (tę wiedzę zapewne posiadają jedynie wtajemniczeni).
Wszystko wskazuje, że wirus jest produktem inżynierii molekularnej i pojawił się w sposób nieprzypadkowy.
2 – ale jeżeli sytuacja nie jest nadzwyczajna to dlaczego tak jest przedstawiana?
Wydaje się, że wirus ten nie jest aż tak groźny – póki co skala zachorowań jest niska a śmiertelność porównywalna do zwykłej grypy.
Jeżeli założyć nieistotność epidemii z punktu widzenia zagrożenia biologicznego, to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie w jakim celu rozdmuchano medialnie zabójcze właściwości wirusa?
Widzę dwa główne powody:
Pierwszy - przetestowanie jak społeczeństwa zareagują w obliczu zagrożenia pandemią. Czy strach nie skłoni ludzi do rezygnacji z własnej wolności na rzecz „dobra wspólnego” – „niech robią z nami co tam uznają za stosowne byle by było bezpiecznie”.
Zarządzanie poprzez strach to przecież jedna z lepszych metod dyscyplinowania ludzi przez odbieranie im prawa do wyboru, prawa do prywatności, czy przymusowe obciążanie haraczem dodatkowych podatków.
Przykłady - ogłupianie ludzi zagrożeniem klimatycznym, zagrożeniem terrorystycznym, zagrożeniem nietolerancją itp.
Drugi – aspekt ekonomiczny. Bez względu na to czy wirus jest faktycznym zagrożeniem, czy mocno przesadzonym, spustoszenie jakie uczynił w gospodarce światowej jest faktem, więc można zadać pytanie: „czy aby operacja pt. „koronawirus” nie miała za zadanie zresetowanie (przynajmniej czasowo) finansów i gospodarki światowej”.
Jak wiadomo Chiny są głównym graczem w światowej gospodarce i ten stan „nierównowagi” mógł spowodować taką reakcję.
Pominę sprawę biznesu szczepionkowego - możliwość przymusowych szczepień w skali globalnej.
ps.
Oczywiście nie mając zupełnej pewności co jest grane należy się zachowywać racjonalnie, czyli dbać o zdrowie.
Inne tematy w dziale Rozmaitości