Jan Kubań: Konfederacja to słowo miłe dla zwolenników demokracji bezpośredniej

Polecam poświęcić 17 minut na wysłuchanie wystąpienia prezesa Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE), które miało miejsce na otwarciu VII Konferencji Prawicy Wolnościowej, która odbyła się w dniach 9 – 10 listopada 2019 roku w Warszawie.

Dla tych co wolą czytać poniżej skrót wystąpienia ze strony PAFERE
   

Jan Kubań odwołał się w swoim wystąpieniu do wojen toczonych pomiędzy potomkami Aleksandra Wielkiego a Rzymianami, przybliżając strategię obydwu armii. “Rzymianie zwyciężali dzięki temu, że byli elastyczni, że samodzielnie rozwiązywali problemy u ich źródła, a nie przez konsultacje z oddaloną centralą i dlatego, że nie zawsze pomagali, ale tylko wtedy, gdy zachodziła ku temu rzeczywista potrzeba. Rzymianie odkryli, że stosowanie zasady subsydiarności – bo tak nazywa się delegowanie władzy w dół – i pomaganie tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście konieczne przynosi wymierne korzyści”

    “Państwo bogate jest bogactwem swoich obywateli. Państwo mądre jest mądrością swoich obywateli. Państwo skuteczne jest skutecznością swoich obywateli. Natomiast państwo nie jest ani bogate, ani mądre ani skuteczne, dlatego że jakiś krzywousty i niedowidzący tyran ma pomysł na to, by budować samochody elektryczne”  

Kubań zwrócił się bezpośrednio do nowo wybranych posłów Konfederacji: “Drodzy posłowie… Stworzyliście związek podmiotów różnorodnych by załatwić jeden cel, cel, który w pojedynkę był nie do osiągnięcia. Celem tym było dostanie się do sejmu. Został on osiągnięty. Cel główny pozostaje ciągle ten sam – zlikwidować koryto, a teraz to w zasadzie już dwa koryta: to nasze polskie i to większe, europejskie. Cel to przywrócić wolność indywidualną i niepodległość. Cel to dać więcej władzy i odpowiedzialności obywatelom.

  Kubań określił Konfederację forpocztą ruchu wolnościowego, antysystemowego. “Musicie zmienić ten system, który daje zbyt wiele władzy zbyt nielicznym. Musicie zmienić ten system, gdzie przez 4 lata społeczeństwo nie ma już żadnej władzy nad wybrańcami, a ci wiedzą o tym, że po wyborze mogą już bez umiaru swawolić i swawolą”