pikasch pikasch
232
BLOG

MISTRZOSTWA ZAPOMNIANEJ KRÓLOWEJ

pikasch pikasch Lekkoatletyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

W Moskwie zakończyły się 14. mistrzostwa świata w lekkiej atletyce, dyscyplinie, która niegdyś wyzwalała ogromne emocje polskich kibiców jako "sól igrzysk" i "królowa sportu". Można się o tym przekonać, oglądając choćby komedię Stanisława Barei z czasów słynnego "Wunderteamu" - "Mąż swojej żony"  z Bronisławem Pawlikiem i Aleksandrą Zawieruszanką.

Dziś, jeśli wierzyć informacyjnym portalom, "królowa" pod względem popularności pozostaje w tyle nie tylko za "kopaną", ale też siatkówką, koszykówką, szczypiorniakiem, żużlem, kolarstwem, tenisem, narciarstwem klasycznym, boksem zawodowym, automobilizmem, czy lansowanymi zwłaszcza przez Onet (zgroza!) mieszanymi sztukami walk - MMA. Najbardziej medalodajna dyscyplina olimpijska ma wielu swoich koneserów, potrafiących z pamięci odtworzyć szczegółowe wyniki międzynarodowych spotkań sprzed kilkudziesięciu lat (należał do nich np. śp. prezydent Lech Kaczyński).

Mistrzostwa w Moskwie przyniosły reprezentacji Polski trzy medale i 44 punkty, przyznawane za miejsca 1-8.  Lepszy to bilans niż dwa lata temu w Daegu, gdzie było tylko złoto Pawła Wojciechowskiego, i rok temu podczas igrzysk w Londynie, gdzie wszystkich miejsc punktowanych było ledwie cztery. W klasyfikacji medalowej zajęliśmy w Moskwie jedenaste miejsce, w klasyfikacji punktowej - dziesiąte.

 

A oto jak postrzegał nasze szanse przed mistrzostwami amerykański magazyn fachowy "TRACK & FIELD NEWS" (w nawiasie miejsce uzyskane na MŚ): 800 m: Marcin Lewandowski - 7. (4.); 110 m pł: Artur Noga - poza 10. (9.); 4 x 100 m M: 10. (11.); 4 x 400 m M: poza 10. (9.); chód 50 km: Grzegorz Sudoł - poza 10. (6.); chód 50 km: Łukasz Nowak - poza 10. (8.); kula: Tomasz Majewski - 5. (6.); dysk: Piotr Małachowski - 2. (2.); dysk: Robert Urbanek - poza 10. (6.); młot: Paweł Fajdek - 4. (1.); młot: Szymon Ziółkowski - poza 10. (9.); 4 x 400 m K: poza 10. (9.); wzwyż: Kamila Stepaniuk - 6. (7.); wzwyż: Justyna Kasprzycka - 9. (6.); tyczka: Anna Rogowska - 7. (nie sklasyfikowana); trójskok: Anna Jagaciak - poza 10. (10.); dysk: Żaneta Glanc - poza 10. (7.); młot: Anita Włodarczyk - 3. (2.); 7-bój: Karolina Tymińska - 6. (9.).

Jak widać eksperci amerykańscy nie docenili siły polskiej reprezentacji. Przewidywali 2 medale reprezentantów Polski (srebro i brąz) oraz w sumie 8. miejsc punktowanych (29. punktów). Wywalczyliśmy trzy medale w tym 1 złoty oraz w sumie 11. miejsc punktowanych (44. punkty). Amerykanie przeszacowali możliwości Rogowskiej i Tymińskiej, choć w przypadku tej ostatniej miejsce w szóstce przed zawodami można było obstawiać "w ciemno"...

pikasch
O mnie pikasch

kawaler, bez prawa jazdy, miłośnik wszystkich stworzeń

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport