Chyba została przekroczona granica.
Mam bardzo mieszane uczucia na temat publikowania takich treści. A nawet nie mieszane - jednoznaczne.
Ocieramy się tu o prywatną korespondencję, która choć jak widać jest dość szokująca, jest jednak prywatna. W żadnym razie list Seweryna nie wnosił NIC do sytuacji Polski tamtych czasów, swoim listem Seweryn nie zrobił nikomu niczego złego.
Jeśli ktoś szanuje wolność, to powinien szanować zarówno tajemnicę korespondencji, jak i prawo do ześwinienia się. Dopóki nie jest to z krzywdą dla innych.
Tak. Aktorzy i inni artyści mają prawo się ześwinić - nie robi to nikomu krzywdy.
Nie przekraczajmy granic kultury i przyzwoitości, bo słuszne poszukiwanie prawdy zamieni się w polowanie na czarownice.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo