Nie od dziś martwe dzieci, a właściwie obrazy martwych dzieci, są narzędziem służacym manipulacji. Nie dalej jak 4 lata temu mieliśmy w mediach te zdjęcia:
Ich celem było napiętnowanie potworności popełnianych przez rząd Baszara al Assada w Syrii, który użył broni chemicznej przeciwko populacjom cywilnym. Zdjęcia te szokowały jakiś czas, ale tylko do momentu, gdy okazało się, że to wcale nie wojska rządowe, tylko rebelianci użyli broni chemicznej i spowodowali śmierć setek cywilów. Wtedy zdjęcia nagle przestały szokować, a sprawa została wyciszona. Narzędzie manipulacji się zepsuło, bo celem nie było rozważanie potworności śmierci tych dzieci, tylko uderzenie we władze Syrii.
Od wczoraj zdjęcia ciała martwego dziecka obiegają wszystkie media.
Tym razem cel tej obłudnej publikacji, jest inny. Obłudnej, bo gdy ostatnio jakiś tabloid opublikował zdjęcia martwej dziewczynki zabitej siekierą, to było to, wedle słusznie myślących, coś potwornego, czego nie należy publikować, natomiast to zdjęcie nie jest czymś potwornym... Nie jest to potworne, bo cel jego publikacji jest wyjątkowy: chodzi o wpędzenie w poczucie winy jak największej liczby ludzi. Obłuda, na której się to wszystko opiera polega na tym, że propaganda, której jesteśmy poddawani próbuje nam wmówić, że śmierci tego dziecka jesteśmy winni MY, a nie ci, którzy doprowadzili do sytuacji takiej, że rodzice tego dziecka musieli uciekać z miejsca, w którym mieszkali.
Chce się nas zmusić, poprzez wtłaczanie nam w głowy poczucia winy, do przyjęcia gigantycznej liczby uchodźców co, i nie jest to przecież żadną tajemnicą dla nikogo, całkowicie zdestabilizuje system, w którym żyjemy. Pierwszym objawem tej destabilizacji będzie ograniczenie wolności podróżowania, które uderzy w nas, zwyczajnych ludzi, bo przecież nie w nielegalnych imigrantów, którym ograniczenia na granicy są obojętne gdyż i tak są nielegalni... Kolejnym będzie załamanie się systemów pomocy społecznej w najbogatszych państwa Unii, pojawienie się jawnej ksenofobii, a to na przykład może spowodować masowe powroty Polaków z emigracji na zachodzie, co znów spowoduje destabilizację sytuacji w Polsce.
Kto jest temu wszystkiemu winien? Oczywiście, że są winni, ale w tym momencie nie ma to wielkiego znaczenia, gdyż są oni poza zasięgiem. W tej chwili trzeba się przygotowywać do nadchodzącej katastrofy, której to martwe dziecko jest zapowiedzią.
Historia zdaje się przyspieszać, a my zupełnie nie jesteśmy na to przygotowani.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo