Warto mieć na uwadze, że na Ukrainie doszło do zwyczajnego puczu. Całkowicie legalne władze, wybrane w całkowicie uczciwych wyborach zostały całkowicie niezgodnie z jakimikolwiek prawami odstawione od rządów. Zostały złamane wszelkie prawa z dotychczasowymi porozumieniami między różnymi stronami i konstytucją włącznie. Wszystko to działo się pod uważnym okiem Unii Europejskiej, która odwołuje się do różnych „szczytnych” idei, i która jednym słowem nie zaprotestowała przeciwko ewidentnemu łamaniu prawa.
Witamy na balu hipokrytów. W pierwszej parze kanclerz Merkel i prezydent Obama, za nimi prezydent Putin, Piękna Julia z nieznanym pisarzem Science Fiction, który jak się okazuje jest całkiem znanym byłym szefem służb specjalnych Ukrainy. Dalej mniej ważni uczestnicy balu, a to francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius tańczy menueta, a tam polski minister spraw zagranicznych Sikorski strzela hołubce, a wszystko w rytmie kazaczoka. Pod ścianą przemyka były prezydent Janukowycz, który próbuje odkręcić złoty sedes w ubikacji i z nim uciec. Gdziekolwiek. Przeczekać, bo nigdy nic nie wiadomo, może i jego ktoś jeszcze do tańca zaprosi.
A ludziska patrzą i cieszą się, że wreszcie nastała wolność i demokracja.
I tylko babuszka z Husiatynia nadal nie ma za bardzo co do garnka włożyć.
Inne tematy w dziale Polityka