Od czasu do czasu na Facebooku pojawiają się wezwania do kolportowania idiotycznych, lewackich haseł, których zadaniem jest podważanie zwyczajnego, zdrowego rozumienia świata. Ostatnio różni ludzie, zazwyczaj młode panienki, ale również całkiem poważne osoby powielają coś takiego:
"15 letnia dziewczyna trzyma za rękę swojego 1 rocznego synka. Ludzie nazywają ja dziwka, nikt nie wie że w wieku 13 lat została ona zgwałcona. Ludzie nazywają kogoś grubym. Nie wiedzą że może on cierpieć na poważna chorobę która sprawia że takim jest. Ludzie nazywają starego człowieka brzydkim. Nikt nie wie, że został on poważnie ranny w twarz walcząc za nasz kraj na wojnie. Ludzie nazywają kobietę łysą, ale nie wiedzą że ma raka. Polub to i wklej na swój profil jeżeli jesteś przeciwko zastraszaniu i ogólnym stereotypom. Założę się że 95% z Was tego nie zrobi."
Widziałem to ostatnio dwukrotnie - raz na profilu młodej, dwudziestoletniej dziewczynki, drugi raz na profilu poważnej, dorosłej kobiety, która jasno i jednoznacznie odwołuje się do przekonań prawicowych. Wydawało mi się, że pewne rzeczy są dla wszystkich myślących ludzi oczywiste, ale jak widać niekoniecznie. Warto więc o tych rzeczach napisać wprost.
Walka ze stereotypami to walka lewaków. Jest to metoda dotarcia i uderzenia w życie oparte o zasady, o zdrowe rozumienie otaczającego nas świata. Walka ze stereotypami polega zazwyczaj na tym, że przytacza się jakieś anegdotyczne przykłady i na ich bazie obala się pewne opinie wynikające z codziennego doświadczenia. Lewakom zależy na tym, żeby nie było zasad, żeby wszystko było RELATYWNE, żeby podlegało ciągłej zmianie. Żeby ludzie przestali opierać się o jakiekolwiek zasady i robili to, czego wymaga potrzeba chwili. I to niestety działa.
Widać to w historiach dotyczących aborcji - jako dowód na potrzebę wprowadzenia prawa do aborcji na życzenie lewacy przytaczają anegdotyczne przykłady ciąży powstałej z gwałtu, czy też ciąży zagrażającej jednocześnie życiu matki i poczętego dziecka. Widać to w historiach dotyczących eutanazji - jako dowód na potrzebę jej uprawomocnienia przedstawia się przerażające historie ludzi, którzy potwornie cierpią bez szansy na polepszenie. A przecież te przypadki to całkowity margines, który w niczym nie uzasadnia wprowadzenia prawa do zabijania! Aborcja na życzenie, to dziś oficjalnie rocznie 220 tysięcy zabójstw poczętych dzieci we Francji, a aborcja traktowana jako metoda antykoncepcyjna. Eutanazja na życzenie to prosta droga do rozwiązywania trudnego problemu zagospodarowania zniedołężniałych rodziców/dziadków w świecie, w którym nie ma czasu na zajmowanie się nimi.
Piętnastoletnia dziewczyna z dzieckiem, to w 999 przypadkach na 1000 idiotka źle wychowana przez rodziców albo kompletnie zepsuta przez "edukację seksualną", która jest tak naprawdę wprowadzaniem dziecka w świat, który nie jest (jeszcze) jego światem. Człowiek gruby to w 999 na 1000 zwyczajny żarłok, który nie potrafi się opanować na widok ciastka czy czekolady. Człowiek brzydki to w 999 na 1000 zwyczajny brzydal, bo są ludzie ładniejsi i brzydsi i nic na to nie poradzimy, a łysa kobieta to osoba lecząca się na raka - o tym wie każdy!
Mamy takie stereotypy i chwała Bogu! Są one konieczne by odnajdywać się we wciąż zmieniającym się świecie, i zawsze były konieczne, bo czasami ratowały życie. Bo pochodzą one wprost od naszych doświadczeń, z których wynikało, że jak w ciemności słychać szelest, to może to być tygrys, który ma ochotę na kolację i lepiej zwiewać.
Nie dajmy się zwariować lewakom, którzy chcą niszczyć proste i zrozumiałe punkty odniesienia pozwalające nam normalnie funkcjonować. Jeśli dziewczynka prowadzi za rękę swoje małe dziecko, które jest wynikiem gwałtu - pomóżmy jej! Ale nie zakładajmy, że wszystkie młode matki z dziećmi to ofiary gwałtu. Jeśli jakiś grubas jest chory - wesprzyjmy go, ale nie zakładajmy, że każdy grubas to chory!
Stereotypy są DOBRE i KONIECZNE!
Inne tematy w dziale Kultura