Ponieważ ta pani co jakiś czas pojawia się nie wiadomo skąd w mediach, myślę, że warto powiedzieć wprost, jak jest. Nikt, kto pamięta tamte czasy Henryki "legendy" Krzywonos nie pamięta. Nie było takiej osoby w świadomości społecznej, nikt o niej nie słyszał, nikt nie słyszał o tym, by rozpoczęła strajk tramwajarzy.
Chodzą słuchy, że jej tramwaj się zatrzymał jak wyłączono trakcję.
Inne tematy w dziale Kultura