Otóż mąż kosztuje najdrożej. 50000 euro. Żona też tyle. Szwagier całkiem nieźle stoi - 2000 euro. Najmniej ciotka/wujek - 1000 euro. Takie są już w tej chwili oficjalne stawki odszkodowań za śmierć bliskich w katastrofach lotniczych we Francji. O wszystkim opowiada nam Le Figaro w swoim ostatnim wydaniu internetowym.
Dodatkowo można zarobić na tym, kim bliska osoba była. No bo bezrobotny nie jest tyle samo wart co dyrektor generalny! Za stu pasażerów Concorde'a, który rozbił się w 2000r bliscy dostali 118 milionów euro.
Myślę tak sobie, że skoro ludzie nazywają aborcję "WOLNOŚCIĄ" i "PRAWEM" to robienie oficjalnego cennika życia ludzi nie powinno być niczym specjalnym. Nie powinno dziwić.
Ale dziwi.
I zasmuca.
Inne tematy w dziale Gospodarka