Ser biały, może być zleżały. 1 kg. Może być nawet nadpsuty (zgliwiały), byle nie spleśniały.
Dodajemy łyżeczkę sody i dokładnie rozdrabniamy i mieszamy widelcem z odrobiną soli. Odstawiamy na jakieś 3 godziny. Jak ser jest nadpsuty to może śmierdzieć mocno - nie przejmować się.
Po 3 godzinach, to co jest w pojemniku nie przypomina już sera. Przypomina gęste ciasto. Tak ma być. Dodajemy rozpuszczone pół kostki masła i wsadzamy do garnka, a garnek na mały ogień albo na "bain Marie" czyli do większego z gotującą się wodą i zaczynamy mieszać. Mieszamy bez przerwy, żeby dobrze się rozprowadziło. Rozbełtujemy jedno jajko z DUŻĄ ilością kminku (na przykład zmieszanego mielonego i całego), oraz innych przypraw i ziół - wedle smaku - oraz dość dużo soli, bo inaczej będzie mdłe. mieszamy wszystko razem i dokładnie rozprowadzamy. Zdejmujemy z ognia, schładzamy , do lodówki i powstaje PYSZNY ser.
Smacznego!
Inne tematy w dziale Rozmaitości