estamos estamos
2005
BLOG

Safanduły rządzące i wzrost znaczenia środowisk narodowych

estamos estamos Marsz Niepodległości Obserwuj temat Obserwuj notkę 93

Zeszłotygodniowe zamieszanie wokół Marszu Niepodległości budziło podejrzenia, że to ustawka. Tak myślało wielu niezależnych komentatorów zajmujących się na co dzień polityką. Wielu wyrażało opinię, że strona rządząca umówiła się z HGW na minioną awanturę obiecując jej "ułaskawienie". Czy były jakieś ustalenia tego się nie dowiemy. Przypuszczam, że nie. HGW chciała, najprawdopodobniej, być zauważona w zachodnich kręgach wrogich Polsce i w ten sposób przeskoczyć z krajowej polityki do nowej ojczyzny - UE i nowej stolicy - Brukseli ( w domyśle Berlina ). Czy zamiar ten się powiódł, dowiemy się wkrótce.

Gdybym był decydentem unijnym, to powiedziałbym HGW - Coś ty najlepszego głupia babo narobiła? Mało, żeś nabiła nieco punktów safandułom rządzącym Polską to w dodatku podsypałaś nawozem wątłą dotychczas roślinkę jaka były ruchy narodowe w Polsce. Teraz to ta, dość łatwa do wyrwania rozsada, zamieni się w polski dąb z korzeniem głębszym niż korona.   No, ale jedyna dla niej szansa i nadzieja, że różne Timmermansy i Guje są głupsze od niej, co jest prawie pewne bo te jełopy rządząc u siebie ( w Belgii i Holandii) pchały swoje kraje w przepaść. Ich kumple partyjne pchają dalej, ale to nie nasza sprawa, chociaż szkoda. Prawdopodobne jest jednak to, że nie zauważą wcale "naszej" Hani i zwiędnie nam ona jako ta różyczka w toaście gruzińskim, która to nie chciała dać płateczka strumyczkowi, więc ten nie dał jej wody i zwiędła ( Zdrowie pięknych pań, które dają i rozkwitają ).

Wracając do nami rządzących safandułów. Prezydenta w szczególności, bo to on wziął na klatę problem z Marszem. Zamiast już dawno zdecydować o przystąpieniu do Marszu, ustalić szczegóły ze Stowarzyszeniem Marszu Niepodległości i wziąć w obronę tych młodych patriotów, szczególnie w obliczu przypisywania im faszyzmu i innych grzechów, za które to ginie się nie tylko ciałem, ale i duszą, prezydent i rządzący PiS, odcięli się od największego zgromadzenia patriotów, głównie młodych i dopiero szaleństwo "naszej" Hani dało pretekst, aby nieco się ogrzać przy cudzym ognisku.

Ten zamęt wskazał Polakom następcę po tchórzliwym PiS-ie. Oczywiście nie wszystkim, bo nie mam na myśli "polskojęzycznej wspólnoty rozbójniczej" oraz jej pomiotu, jak i dostosowanych już kandydatów na niewolników wyznających i wielbiących faszystowską zasadę autorstwa B. Mussoliniego: Nic poza UE. Wszystko dla UE. Nic przeciwko UE.

Czy to dobrze dla Polski? Nie wiadomo. Nie wiadomo jaka opcja zwycięży w ruchach narodowych. Jeśli pro rynkowa, zbliżona gospodarczo do partii Wolność to będzie szansa dla Polski. Jeśli, natomiast, opcja socjalna to szansa będzie taka sama jak i dzisiaj za rządów PiS. Czyli pchanie Polski w przepaść. Może  nieco wolniejsze niż za rządów PO-PSL, ale efekt końcowy będzie taki sam.

Marsz Niepodległości przebiegł bardzo spokojnie. Nie dało się kodomitom zakłócić jakimś hasłem na banerze. Straż Marszu zareagowała błyskawicznie i było to budujące zgromadzenie. Czekamy teraz na komentarze różnych Appelbaumów i innych od "dorzynania watahy". Będą mieli zgryz, ale coś wymyślą.



estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (93)

Inne tematy w dziale Polityka