estamos estamos
1741
BLOG

Upadek Rosji i co dalej

estamos estamos Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Nie lubimy Rosji. Odwieczny wróg. Wróg i w dodatku mocarstwo. Wielu Polaków życzy temu państwu aby sczezło. Zastanawia mnie jednak co by było, gdyby to życzenie się spełniło. Jako, że w ostatnim czasie, wylano Polsce i Polakom kubeł zimnej wody na głowę, można rozważać to nieco inaczej niż to miało miejsce dotychczas.  

Rosja, pod rządami Putina (oby żył wiecznie) jest uważana za państwo bandyckie ( oby taka opinia była wieczna). Bandytyzm Rosji został zauważony i przyklepany propagandowo po zagarnięciu Krymu. Wcześniej Putin był mężem stanu "apostołom równym" za jakich się mają nawet Timmermansy, Tuski i Verhovstadty nie mówiąc już o większym kalibrze. Dziś Putin jest be i nic nie wygląda na to aby mógł być cacy. I taki stan rzeczy jest dla Polski korzystny. Mamy dziś wyśmienitą sytuację aby pokazywać raz po raz naszym "sojusznikom", że nie jesteśmy z nimi w nierozerwalnym związku małżeńskim. Szanujmy się, ale ze wzajemnością. A jeśli partner ( sojusznik) nas nie szanuje to jedziemy na kawkę i ciasteczko do Putina. 

Tak robi Erdogan i tak czasami robi Orban. Mało tego, tak robi nasz sojusznik naszego największego sojusznika Natanjahu. Zanim nam dał miłościwego kopa w dupsko pojechał do Putina na kawę. Być może nawet się zwierzył Putinowi: Patrz Władimir jutro dam Polaczkom kopa  w du..., że aż podskoczą a potem przylecą mi robić "łaskę", patrz, będziesz miał ubaw. 

Dobrze określił stan umysłu niektórych Polaków Roman Dmowski: Bardziej nienawidzą Rosji, niż kochają Polskę. A jakie są realia. Silna Rosja jest dziś w interesie Polski. Musimy mieć nadzieję, że skończy się obłędna polityka zagraniczna oparta na emocjach jak chodzi o kierunek wschodni i katastrofalnie nieudolna jak chodzi o kierunek zachodni i Izrael. Nieudolna i poniżająca naród polski. Zobaczyliśmy ostatnio całkowity brak symetrii we wzajemnym traktowaniu się z naszym, podobno, sojusznikiem ( jaki sojusz został podpisany, nie wiem, raczej sługa czyli Polska, obraża swego pana czyli Izrael, przezywając go sojusznikiem) oraz pomruki zza oceanu niedźwiedzia grizzly. 

Ostatnie wydarzenia wskazują jednoznacznie, że tylko perspektywa dla USA, że Polska może się przydać, daje jakąś nadzieję, że  USA i równocześnie Izrael nie pokażą nam miejsca w szeregu. A jakie to miejsce. Wygląda na to, że przewidziane jest nam i innym narodom środkowej Europy miejsce jeszcze gorsze niż to, które zostało sformułowane w pruskiej strategii pod nazwą Mitteleuropa. A kiedy Polska jest choć ciut przydatna? Wtedy kiedy Rosja jest silna i zadziorna. 

W tym kontekście módlmy się do Boga o silną Rosję i mądrzejszą władzę w Polsce. Najlepiej gdyby Orban został królem Polski. 

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka