Czego jeszcze możemy się spodziewać po występach ludzi PO? Czy arsenał gazów rozweselających, będących w dyspozycji "totalnej opozycji" już się skończył? Chyba nie. Rysio Petru to mały pikuś w porównaniu z Grzegorzem Schetyną. Ten prowadzi swoją partię przez tor przeszkód własnej produkcji w którym to treningu trwają jeszcze co najbardziej głupi zawodnicy, ale już niektórym jest tego dość. Opuszczają pana Grzegorza, odziedziczony po Kopacz ( która wcześniej odziedziczyła po Tusku już zionący podłymi wyziewami obiekt) i zdemolowany przez nią do reszty, twór. Opuszczający to ci z lepszym refleksem wg rymu Szpotańskiego " I kto tu ma refleks taki, pomyślał Szmaciak nad Szmaciaki". Uciekają zwykle, do bardzo pobożnego wicepremiera Gowina. Ten w miłości swojej, chrześcijańskiej, przytula do serca wg przykazania "miłuj bliźniego swego, jak siebie samego". I tu rodzi się pytanie - a kto może być bliźnim wicepremiera Gowina? Przecież nie jakiś anonimowy Kowalski. Szybciej radny PO z Krakowa i innych miast.
Ale nie czepiajmy się. Niech uciekają. A jeśli już uciekają to muszą mieć dokąd. Ale dlaczego uciekają? Przecież należeli lata całe do partii świetlanej przyszłości i postępu. Do partii, która była hołubiona przez Guya Verhofstadta, Franca Timmermansa, Martina Schultza, Angelę Merkel i wielu innych. Co się stało? Przecież światłość położona przez niemieckich i unijnych mężów i żony stanu, na tym politycznym bycie, nie zmalała. Wręcz przeciwnie, nastąpiło wzmożenie bliskie orgazmu. Dlaczego, dlaczego, dlaczego?
Odpowiedź jest jedna. PO to obciach. My tu w naszym grajdołku polskim widzimy te oświecone byty z PO w całkiem innym kontekście. Róża Thun - ta europoseł PO pokazuje Polskę jako jakiś zacofany skansen. Gdzie ona pojechała z niemiecką telewizją? Do Biskupina? Janusz Lewandowski, stary dziadyga ( dla młodych Polaków), który razem z innymi zgredami coś tam zagłosował i było to dokładnie to samo, co wspomniana Ruta zwiędła - pardon - Róża Thun, powiedziała o Polsce, Niemcom. Schetyna Grzegorz, rano za przyjęciem muzułmanów, przed południem przeciw, w południe za, na five o'clock przeciw a na kolację generalnie za. Neumann - nawołuje, aby posadzić za kratki Jarosława Kaczyńskiego za afery - ten to odjechał. Jedyną aferę jaką możnaby zmontować dla Kaczora, to kupno dorsza dla kota kartą służbową.
PiS rządzi beznadziejnie. Koniunktura ogólnoświatowa pozwoliła partii rządzącej zrealizować szereg socjalnych projektów. Kondycja gospodarki zacznie siadać za rok lub dwa. Szalone projekty inwestycyjne mogą być tym samym co budowa piramid w starożytnym Egipcie. PiS w dziedzinie gospodarki to katastrofa. Oddalona nieco w czasie, ale nieunikniona.
Na tym tle mamy "opozycję". Przecież te głąby nie są w stanie niczego zaproponować. Ulica i zagranica miała być. Ulica to alimenciarz i jakieś Mazguły. Przecież to wstyd. Nikt tam już nie dołączy, bo to obciach nad obciachy. Ostatnio ta "ulica" to w porywach setka głupków pod pałacem prezydenckim. Została zagranica. Tu wyprodukowała się stara Ruta - pardon - Róża. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. PO to też obciach nad obciachy. Nawet za PiS nie potrzeba się już wstydzić na tym tle. Piszę o wstdzie, bo to wyprodukowany przez PO polityczny argument do miażdżenia przeciwnika politycznego. Tak to działa i co bystrzejsze szczury już uciekają z najbardziej obciachowej partii.
Inne tematy w dziale Polityka