estamos estamos
329
BLOG

Boże Narodzenie za tydzień. Kreacjonizm czy ewolucja?

estamos estamos Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Dla ludzi wierzących w Boga oraz dla wierzących, że Boga nie ma, święta Bożego narodzenia to dni szczególne. Pierwsi podbudowani swoją wiarą, obchodzą te święta zarówno religijnie jak i rozrywkowo. Jest wesoło bo Bóg się narodził więc cieszmy się nie tylko w kościele, ale też na różnych świeckich imprezach. Niewierzący też coś czują. Jakaś atmosfera każe im się cieszyć. Udziela się nieszczęśliwcom coś, co na zdrowy rozum udzielać się nie powinno. Radość z zaprzeczenia? Przecież to bez logiki. Ktoś zaprzecza moim poglądom i się cieszy?

Poglądy. Jak dawno wątpiono w obecność Boga? Chyba od czasów najdawniejszych. Myślę, że nie tylko od czasów wczesnej starożytności ( Euhemer, Demokryta) ale znacznie wcześniej. Już przed Potopem, czyli dalej niż dwa i pół tysiąca lat przed Chrystusem. Nie jest możliwe, aby ludzie wierzący, że Bóg istnieje dopuścili się takiego odstępstwa od Jego norm, że nie było dla nich żadnego ratunku i musieli być zgładzeni, en masse, poza ósemką ( może ich było więcej, bo dzieci nie ujmowano w liczbach) uratowaną w arce Noego. Taki jest przekaz ze Świętej Księgi Żydów, Chrześcijan i Muzułmanów. 

Zastanówmy się jak mógł wyglądać ateizm przed Potopem. Ludzie żyli wtedy znacznie dłużej. Nawet około tysiąca lat. Krótsze życie mieli ci co ich zabito oraz ci co zabijali. Wg przysłowia - kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Liczbę ludności przed Potopem niektórzy szacują na 1,5 miliarda. Adam i Ewa zmarli około 600 lat przed Potopem. Żyli jeszcze ludzie co ich pamiętali. Mówili swoim dzieciom, wnukom, prawnukom: Słuchajcie! Adam, dziadek mówił, że rozmawiał z Bogiem. My nie wiemy czy to prawda, ale tak mówił. Dorosłe już dzieci mówiły swoim dzieciom: Słuchajcie! Nasz ojciec a wasz dziadek mówił, że wasz pradziadek Adam rozmawiał z Bogiem. Prawnuki Adama odpowiadały: Wy stare zacofane zgredy. Wy w to wierzycie? Przecież to bzdura. Zwykły Wielki Smok ( dzisiaj Tyranozaurus Reks ) jest większym bogiem niż ten z ciemnoty średniowiecza. A co nam mówi Wielki Tyranozaur? Mówi -  Boga nie ma a kto silniejszy ten bóg. Tyranozaur pożre każdego i was i waszego boga. 

Wydaje się, że doszło wtedy też do filozoficznej dysputy nad początkami świata. Nie zdziwiłbym się, jeśli już wtedy byli "profesorowie" tłumaczący motłochowi, ze "miliardy, miliardy lat temu" i tak dalej. Znamy to z obecnej ewolucyjnej narracji. Dziś wiemy, dzięki ewolucjonistom, że bajka o pocałowaniu żaby, aby się zmieniła w królewicza, jest nie bajką, lecz prawdą. Wystarczy pocałować i poczekać dwa miliardy lat.

Odnośnie dalszej historii potomków Adama i Ewy, przed Potopem, można wysnuć przypuszczenia, że ludzie ci dopuszczali się niewyobrażalnych bezeceństw. Można przypuszczać, że dzieci się nie rodziły. Panował homoseksualim, zoofilia i wszelkie inne okropności ( jak później w Sodomie i Gomorze )  i nie było istot, poza  rodziną Noego, które mogły powstrzymać gniew Boga. I stało się. Ziemia pękła. Wody spod powierzchni wystrzeliły w stratosferę. Wody ponad sklepieniem spadły na ziemię. Wszelkie stworzenie zginęło. Mamuty, smoki ( dinozaury ), ogromne rośliny i wszystko co oddychało powietrzem, poza zabranymi na Arkę rodzajami zwierząt. 

A teraz ewolucjoniści. No cóż. Te bzdury i ich wpływ na zachowania ludzkie, można skwitować:  Ponad dwieście lat temu diabeł wygrał (chwilowo) globalnie. Wyprawił kilka rzeźni ludzkich i wygląda na to, że kolejna rzeźnia pobije na łeb poprzednie. Chyba, że Bóg znów wkroczy, bo stwierdzi, że wolna wola dana ludziom musi być nieco skorygowana.  

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo