Skierowano już do sejmu projekt rządowy ustawy stanowiącej nałożenie akcyzy na e-papierosy i inne produkty nowatorskie w tej branży. Zakłada się setki milionów złotych wpływów do budżetu z tego nowego podatku. Ciesz się Narodzie Polski. Budżet znów nieco spęcznieje. Taka narracja obowiązuje i taką narracją codziennie bombardowany jest mózg Kowalskich i Nowaków. Budżet, budżet, budżet. Wszystko się dzieje przez budżet i dla budżetu. Poza budżetem nie ma życia. Polaku pamiętaj! Żyjesz dla budżetu i dzięki budżetowi.
Naród już połknął polityczną poprawność " a la polacca". Na zachodzie szkoli się narody w marksizmie kulturowym a u nas w budżetowym. Na marksizm kulturowy też przyjdzie czas. Grunt to dobre podstawy "bazy". Baza to podstawy materialne a w tym wypadku kompletny ich brak poza budżetem. Kiedy jedyną podstawą materialną stanie się budżet, można ludowi wcisnąć każdą nadbudowę czyli świadomość.
Po planie likwidacji hodowli zwierząt futerkowych w tempie błyskawicznym wniesiono projekt ustawy likwidującej do końca polski przemysł tytoniowy łącznie z innowacjami. Jako, że kraje ościenne żadnych pomysłów akcyzowych na te produkty nie wprowadzają, niełatwo sobie wyobrazić olbrzymi przemyt i całkiem legalny import oraz koniec kolejnej polskiej branży. Zakładane wpływy do budżetu mogą być ujemne. Zerowe, bo produkcji nie będzie a ujemne, bo jakieś podatki wpływały. Choćby VAT, CIT i PIT.
Likwidacja tej branży odbędzie się w ciszy i spokoju. Protestów nie będzie. Podobnie jak nie było przy likwidacji polskiego przemysłu włókienniczego, wiele lat temu. Młodszym przypomnę jak padł ten przemysł. Padł pod zderzeniem się z Chińską (głównie) konkurencją. Padł ze względu na kilkakrotnie większe niż w Chinach koszty wynikające z podatków i akcyzy na energię, podatki od nieruchomości, VAT, składki ZUS i PIT. Niewiele rodzimych biznesów zostało w tej branży. A kiedyś ubieraliśmy całą Rosję.
Niektórzy naiwni blogowicze snują jakieś nadzieje z zapowiadanym zastąpieniem premier Szydło, Mateuszem Morawieckim. A czy ktoś słyszał aby M.Morawiecki zaprotestował przeciw likwidacji wymienionych dwóch branż? Bandytyzm gospodarczy uprawiany przez PiS przypomni nam wołanie z czasów Jaruzelskiego. Nieco zmienione: Wracaj Donald do koryta, lepszy złodziej niż bandyta.
Inne tematy w dziale Polityka