estamos estamos
369
BLOG

Usunięto już skutki nawałnic - premier Beata Szydło

estamos estamos Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

W Wielkopolsce i woj.  Kujawskopomorskim opanowano już sytuacje po huraganach. Gorzej jest w woj. Pomorskim.  Tak w wywiadzie udzielonym TV Republika stwierdziła premier Beata Szydło. Premier uwypukliła dobrą organizację i współpracę służb, urzędów państwowych i samorządów w Wielkopolsce i Kujawskopomorskim. Tak myślę, że przez delikatność nie wspomniała o tym, że na tych terenach ludzie nie czekali na oklaski. Już mają taką "wadę". Kiedy się budynek zawali, biorą się od razu do roboty. Wielkopolanie mają wiele wad ale mają też zalety. W chwili nieszczęścia pomagają sobie nawzajem i nie czekają aż waaadza się zajmie problemem. W przypadku takich nieszczęść działa tu jeszcze jedna cecha. Ludzie ci są przywiązani do swojej ojcowizny.

Zdarzyło się to lat temu trzy. Przez naszą okolice przeszła w sierpniu ( dokładnie 14 sierpnia) silna wichura. Połamała drzewa w lasach i na posesjach. Budynki nie ucierpiały aż tak mocno, nawet te stare, bo jak to w Wielkopolsce, każdy dba i remontuje na bieżąco każdą budę więc i na wichury taki budynek jest odporniejszy. Na mojej posesji huragan zwalił w poprzek drogi dojazdowej czternaście trzydziestoletnich świerków. Żona aż się rozpłakała. Pocieszałem ją, że ważne, że dom stoi a świerków to mamy jeszcze 50. Nic się nie stało. Ale droga była zablokowana. Całe szczęście jest jeszcze drugi dojazd. Do kościoła na mszę było jak wyjechać. Okazało się, że wieś nie ucierpiała zbytnio. Drzewa później sadzili więc niższe i bez tony szyszek wytrzymały. Po mszy ruszyli się kochani sąsiedzi. Cztery piły motorowe, siekiery i wszystko poszło w ruch. Po czterech godzinach miałem potężną stertę gałęzi. Zrębki mam dotychczas, choć sukcesywnie używam do ogrodu. Natomiast drewno pocięte na 30 cm wałki używam do kominka. Starczy na kolejne 5 lat.

Tak to działają Wielkopolanie. Nie wiem jak tam w Pomorskim, ale widziałem panią premier w TV odwiedzającą tam teren po nawałnicach. Stała na tle jakiegoś na pół rozwalonego budynku. Trudno określić czy to dom czy nie. Kryte to eternitem. Żadnych podbić pod dachem. Trochę tak wyglądał jakby duży pies go obgryzł. Raczej właściciele nie dbali o to przez całe lata. Taki budynek ucierpi mocno. Bo już się kupy nie trzyma.

Było kiedyś trzęsienie ziemi na Dominikanie. Po trzęsieniu jechali ludzie odgruzowywać i wydobywać jeszcze żyjących. Wszędzie w TV był ten sam obraz. Przyjezdne  "Białasy" pracują a ciemniejsi miejscowi siedzą sobie na gruzach jak gdyby nigdy nic.

Było też takie powiedzenie na Dolnym Śląsku po powodziach przed laty. Po czym poznać chałupę popowodziową na tle innych? Bo ma plastikowe okna i jest wyremontowana. Oczywiście na koszt państwa, czyli nas wszystkich.

Trzeba pomagać, ale obawiam się, że na fali tej pomocy będziemy finansować też cwaniaków. Jeśli nie będzie to zorganizowane mądrze to za jakiś czas dowiemy się ile było nadużyć.    

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka