W zasadzie na spostrzeżeniu w tytule mógłbym pozostać.
Kiedy to się może stać? Wtedy kiedy Polacy pozostaną w dalszym ciągu najbardziej rozbrojonym narodem Europy. Jeśli wstąpimy do powstającego nowego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego, proces odwojowywania "ziem utraconych" będzie bardzo szybki. Rozbrojone społeczeństwo ziem zachodnich Polski będzie przeżywało powtórkę z historii, którą większość z osiedlonych tam po wojnie ludzi, ich dziadków, przeżywało na wschodzie po likwidacji przez Sowietów jedynej ochrony Polaków, czyli oddziałów AK. Na terenach, co do których Niemcy mają pretensje, zostanie wprowadzona anarchia i haos. Zostaną do tego celu użyte hordy islamskie osiedlane tam z całych Niemiec a również nowi "uchodźcy". Muzułmanie zostaną zachęceni do tego osiedlenia odpowiednio wyższym socjalem, atmosferą "róbta tam co chceta" i dostępem do broni, oczywiście "nielegalnej".
W przypadku odmowy przystąpienia Polski do Cesarstwa, proces będzie powolniejszy, ale też możliwy do przeprowadzenia jeśli naród nadal będzie najbardziej rozbrojonym narodem Europy. Wtedy można przez zachodnią granicę Polski puszczać na tereny przygraniczne grasantów. Muru chińskiego nie wybudujemy.
Myślę, że kanclerz A. Merkel nie popełniła głupoty, o którą wszyscy ją posądzają, po słynnym zaproszeniu "uchodźców" do Niemiec. To zbyt poważne, aby nie było wcześniej przemyślane przez kierownictwo niemieckie.
Czy to fantazja?
Inne tematy w dziale Polityka