Dlaczego szefową komitetu wyborczego została Beata Szydło? Dlaczego PiS oddaje inicjatywę JOW Komorowskiemu?
Beata Szydło, osoba niewątpliwie zacna i naiwna oraz płaczliwa ogromnie, nadaje się na płaczkę zwaną też łzawicą. Ma one takie naturalne walory, że jeśli nie wykorzysta ich, aby gdzieś utrwalić, to ludzkość straci bezpowrotnie jedyną w swoim rodzaju okazję aby ustalić wzorzec łzawicy i złożyć jej brzmienie w Sevres, tam gdzie wzorzec metra. Ostatnio płaczka owa płakała przepytywana przez Bazyliszka zwanego Kraśko w obecności Profesora Co Się Zapowietrza Nałęcza i tenże zapowietrznik wypadł całkiem nieźle przy płaczce. Wypadł nieźle, pomimo lania otrzymanego dopiero co w pierwszej turze wyborów.
Obecnie szujnia idzie stylem rozpaczliwym i wykazuje inicjatywę właściwą tylko desperatom. Jest w stanie rzucać pomysły wszelakie, również te, które mogą pozytywnie zmienić Polskę. Przypomina to inicjatywę Leszka Millera, który widząc walenie się SLD przeforsował bezpośrednie wybory wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Wymiotło to stare komusze układy, wcześniej nie do ruszenia.
JOW to najlogiczniejszy system wyłaniania reprezentantów do parlamentu. Kto wątpi niech porówna system brytyjski i polski oraz prawo stanowione tam i tu. Jeśli PiS nie przejmie inicjatywy, Duda może przegrać drugą turę. Jeśli płaczka będzie nadal reprezentować Dudę to ja się też rozpłaczę. Nie da rady utrzymać łez, kiedy ta zacna niewiasta coś mówi. Ale ile można płakać?
Inne tematy w dziale Polityka