Komentujący politycy, jak i pozostali, wieszczą zamęt w PO związany z odejściem Tuska. Jest to możliwe. Tusk obejmuje stanowisko unijne na początku grudnia. Do tego momentu może ciągle szefować PO, jak i premierować.
Uważam, że samorozwiązanie sejmu i wcześniejsze wybory, mogą dać szanse na kolejne zwycięstwo PO. Dziwi mnie, że komentujący, nie biorą tego pod uwagę. Widzimy, jak naduchano balon propagandowy w związku z wyborem Tuska na niewiele znaczące politycznie stanowisko przewodniczącego Rady Europy. Nie znam nowych sondaży wyborczych, ale przypuszczam, że PO może przez kilka tygodni wyprzedzać PiS. Politycy PO to łajdacy, ale nie durnie. Mając taką okazję do pozostania głównym pasożytem na kolejne cztery lata, okazji nie przepuszczą.
Dlatego nie zdziwiłbym się, gdybyśmy dowiedzieli się za kilka dni o przyspieszonych wyborach
Inne tematy w dziale Polityka