Wymienia Pan wizje Orbana, stworzenia siły Europy Środkowej, którą dzisiaj Orban zdradził. Wymienia Pan orbanowskie zrywanie z Zachodem. Nazywa Pan błędem coraz ściślejszą współpracę gospodarczą Węgier z Rosją.
Węgry mają szczęście. Wykorzystają świetną okazję i być może zrobię taki skok do przodu, że Zachód będzie się im nisko kłaniał. My za to będziemy polkepywani po plecach w osobach swych przedstawicieli. Będą nas chwalić i głosić, że nic o nas bez nas. Będziemy biedni, durni, ale za to tak dokładnie oklepani po plecach, że żaden z naszych przywódców nie będzie miał złogów w płucach.
A ta siła środkowoeuropejska to mit. Nie było nigdy takiej. Nie ma tradycji. Nie jest realna. Orban szybko to zauważył, jak widać. Za chwilę Putin ogłosi "państwa agresywne". Nasze firmy będą się przenosić na Węgry, lub podwieszać pod firmy węgierskie, aby sprzedawać do Rosji. Zresztą taki handel przez pośredników, czyli mało opłacalny, polskie firmy robiły z Rosją od dawna. Obecnie Węgry dołączą do państw spijających śmietankę z handlu z Rosją.
Inne tematy w dziale Polityka
