Dłuższy czas temat smoleński przycichł. Notowania PO szły ostro w dół. PiS-owi rosło. Jak zwykle w takim przypadku sięgnięto po temat smoleński. Prokuratura wojskowa wezwała na przesłuchanie ekspertów pana Macierewicza. Przebieg przesłuchań "wyciekł " do gazety polskojęzycznej i jest awantura. Awantura zaplanowana i zrealizowana zgodnie z tym planem, bo przeciwnik (PiS) jest jak alkoholik na głodzie. Nie jest w stanie logicznie myśleć, kiedy zobaczy flaszkę. Flaszką tą jest temat smoleński. Potem będzie łeb bolał, co już wiele razy było przerabiane, ale przecież można poprawić koleją porcją tej samej substancji i następuje chwilowa ulga głównie emocjonalna. Macierewicz mówił mądrze, ale dziwnym zbiegiem okoliczności im dłużej i mądrzej już wiele razy mówił, tym PiS-owi, zwykle, bardziej spadało. Ciekawe jak będzie tym razem.
PO wyciągnęło niezawodną przynętę. Czyżby wybory blisko?
Inne tematy w dziale Polityka