Dudnią teraz non stop w TV o Amber Gold.
Pokazują, podczas dudnienia, wcześniejsze filmy z Plichtą, ale nie mówią, że wcześniejsze. Wielu niezorientowanych pomyśli, że to filmy, czy zdjęcia, zrobione na bieżąco.
Gdzie Plichta może być? Izrael? Ameryka Łacińska? A może dorwał go seryjny samobójca? Gdzie jest tam jest, ale pewnie już go nie zobaczymy.
Inne tematy w dziale Polityka