Kidawa - Błońska: premier nie spotyka się z kimś kto nagrywa.

 Mowa o Serafinie.                                                                                                                                                                              Dlaczego Tusk wg Kidawy- Błońskiej nie chce być nagrywany, możemy się tylko domyślić. Widać jednak, że do końca nie był taki ostrożny i spotkał się z Putinem z czego chyba dostaje co tydzień rozwolnienia. Po tej traumie już się nie spotyka z nikim kto nagrywa.

Jednak jest już sugestia ze strony posłów PSL, że to prowokacja i z pewnością ktoś ( w domyśle Kaczyński) za tym stoi. Tusk jednak tym razem powie: "Nie ze mną takie numery. Biorę ministerstwo rolnictwa wy wstrętni aferzyści i moi tam będą kręcić lody od dzisiaj. A wy się cieszcie, że sejmu nie rozwiążę, po którym to rozwiązaniu poczujecie co to zostać zwykłymi aniołami a nie Serafinami, czy Cherubinami".                                                          

Główny Cherubin, czyli Pawlak coś blady był udzielając wywiadu, ale jak zwykle kruk krukowi oka nie wykole, co się tłumaczy, że złodzieje sobie krzywdy nie zrobią i jak to mówi Michalkiewicz, wszystko się zakończy wesołym oberkiem.