estamos estamos
92
BLOG

Kanciaty Mentzen - podatki, podatki, podatki...........

estamos estamos Polityka Obserwuj notkę 2

  My naród poetów, pisarzy, aktorów, celebrytów, inteligentów, mamy w nosie wysokość i uproszeczenie podatków. Nie tym Polska stała i nie tym stoi. Sławomirze Mentzenie przestań chrzanić o prostych i niskich podatkach. Inteligentny lud polski tego nie kupi. Polski lud żyje wyższymi wartościami. Polski lud żyje uczuciami. "Czucie i wiara silniej mówi do niego, niz mędrca szkiełko i oko".

  Jakie to wyższe uczucia nim sterują? Ano wymieńmy:                                                                                                                                        1. Pycha - dotyczy wielkiej części platformersów, mniej pisowców. Leming jest pyszny, że nie jest taki, jak ten pisowski pelikan, łykający wszystko co powie Kaczafi i którego dzieci obsrywają plaże, bo 500+ dostał. My lepsi, dajemy teraz 800, ale tyko dlatego, aby to bydło nie ryczało.                                                                                                                                                                                            2. Chciwość - oj, tutaj obowiązuje zasada, przez urząd do bogactwa. Bogacenie się poprzez ciężką pracę jest nie tylko obrzydliwe, ale i moralnie wątpliwe. Przecież wiadomo, że prywaciarze to wrzód na zdrowym ciele intaligentnago i socjalistycznego narodu. To kombinatorzy i spekulanci. Nie wierzysz? To zatrudnij się u takiego. Dopiero pokaże ci skąd nogi wyrastają. Złośliwiec powie - zatrudnij się u siebie. Co to to nie. Wiadomo gdzie znalazłbyś się. Prawdopodobnie poszedłbyś z torbami, ale w razie sukcesu, czego prawdopodobieństwo jest bliskie zeru, znalazłbyś się w pogardzanej grupie spekulantów.                                                                   3. Niechęć do wysiłku powyżej wydolności organizmu. - Tego nie można robić. To zbrodnia na własnym ukochanym ciele. Najlepiej nie szacować wydolności zbyt wysoko. Dużym wysiłkiem jest dotarcie do pracy w urzędzie i powrót do domu. Potem nektar bogów, czyli piwo i tv w zależności od opcji.                                                                                                                                                                      4. Rozmyślajmy oglądając tv, jakby zniszczyć tego wstrętnego prywaciarza i pokazać mu, gdzie jego miejsce. Pokazuje bezczelną gębę. Razem ze swą babą dorobił się dużego domu i nawet furę ma chyba lepszą. No, może taką samą. Ale powinien rowerem, a bachory na piechotę. Narzeka, że mu źle. Jak nie potrafi działać w wyśmienitych warunkach, które mu stworzyliśmy, to znaczy, że się do nieczego nie nadaje - tak powiedział Naczelnik. Jak zbańczy, to razem z babą i bachorami na szparagi do Niemiec - daje do zrozumienia obecny rudy premier. I tak trzymać. Niczego z tego nie mam, ale jakże miło widzieć innego w biedzie.                                   5.  Na samą myśl o punkcie czwartym, człowiek ma ochotę się napić i konsumować frykasy. Przecież radość musi być podsycana. Kałdun mi wyrósł ponad miarę i dobrze. Do małego za dużo bym nie zmieścił. W urzędzie też darzą mnie wielkim szacunkiem , bom rozwalisty i dwa krzesła dla mnie ledwo starczą.                                                                                                                                                   6. Gniew nie opuszcza człowieka, kiedy widzi jak przeciwnicy polityczni nienawidzą. Przeciez to najczystrzy hejt. Ciągle tylko ******** lub ***********. To ostatnie zaistniało dopiero co, ale jakże nienawistne. Jakże prymitywne. Przecież osiem gwizdek to wyraz artystyczny. Inteligentny performers. Zobaczcie - oni - pisowcy niczego oryginalnego nie potrafia sami. Nieudolnie naśladuja nas. Hejtują, tym samym i wulgaryzmy u nich na porządku dziennym. Przecież od dawna było wiadomo, co to za hołota. ( I tu  muszę się zgodzić, ja Estamos, że prymitywizm elektoratu platformersów, przelał się na elitę pisowską. Ciekawe, czy przeleje się na elektorat. Okrzyki *********** miały już miejsce na spotkaniu z Nawrockim, co wskazuje, że może tak być).                                               7. Nas, naród inteligentny i będący w awangardzie postępu interesuje miłość bez granic. Czysta miłość. Kwiat. Jakże brzydkie są owoce w porównaniu z kwiatem. Dodatkowo one owoce, wrzeszczą i srają pod siebie. Dlatego nie można zabraniać tego tępić. Pełna wolność. Tylko w ciemnym średniowieczu co się poczęło, musiało się rodzić. Ale dzisiaj? Dzisiejsza Krimhilda jest kwiatem dla wszystkich, a nie tylko dla Zygfryda.


  Reasumując - Panie Sławomirze. Niech Pan uderzy w inne tony, bo z tak prymitywnymi hasłami wyborów Pan nie wygra. Tu trzeba być wirtuozem i grać na szerokiej gamie emocji. Ten naród to dzieci kwiaty.

estamos
O mnie estamos

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka