Powiem Wam, że myślałam, że nie przeżyję. Atak nastąpił nagle. Ból pod prawą łopatką straszny więc medyka sprowadzono. Brak zmian wewnętrznych i znaków zewnętrznych uspokoił medyka, który na wszelki wypadek zapisał mi leżenie. On poszedł do siebie, a ja znalazłam się w celi. Klasztornej.
Nie jest to przyjemne, bo przebywanie w celi klasztornej nie zawsze prowadzi do celu, ale mobilizuje przyjaciół do odwiedzin. Poprosiłam więc Karzo by przybył i powiem wam, że nie żałuję.
Mam ponad stuletni fotel z drewna więc jak Karzo przybył, to na wymienionym meblu się posadził. I dostał cios pod łopatkę. Okazało się, że część oparcia uległa delikatnemu rozczepieniu i część meble uderzała w łopatkę. Przy mojej wadze łupanie było delikatne, ale cykliczne, ale jak Karzo na to pacnął, to odczuł. Tak więc w cudowny sposób powróciłam do zdrowia czego i wam życzę. Teraz czas na notkę.
Moja notka Rachunek sumienia trafiła do czytających więc czas teraz na przejście do nienormalności.
Będzie o psychopatach, socjopatach i grupach zagrożonych tym zjawiskiem, bo nie wszystkich te stany dopadają. Psychopatia i socjopatia należą do kategorii osobowości antyspołecznej (ASPD), ale różnią się w kilku kluczowych aspektach, o których chyba nie ma potrzeby mówić i zajmę się zagrożeniami. Wpływ psychopatii i socjopatii na społeczeństwo jest bardzo mały, bo nie jest to stan chorobowy wymagający leczenia, ale należą do kategorii zaburzeń społecznych i tu większość specjalistów (psychiatrzy, psycholodzy, terapeuci i pozostałe grupy zawodowe pasożytujące na nienormalności) z normalnych próbują zrobić nienormalnych.
Nie trzeba więc dodawać, że ponad 90% (więc nie wszyscy) pasożytujących na psychopatach i socjopatach w pogoni za kasą zaczyna stawać się tym, czym są ich pacjenci.
Psychopaci często celowo manipulują terapeutami i zwykle nie mają chęć na zmiany dotychczasowego życia, co doprowadza terapeutów do załamania nerwowego i stanów chorobowych wymagających leczenia. Zjawisko to dokładnie zbadane i opisane w dziale wtórnej traumatyzacji wymaga natychmiastowej pomocy psychiatrycznej lub psychologicznej.
Bez konsultacji z bardziej doświadczonymi kolegami wyjście z traumy wtórnej jest prawie niemożliwe. Strach, omamy, bezsenność, brutalność w kontaktach z pacjentami, mania wielkości i wiele innych, ale typowych zachowań psychopatycznych powoduje wykształcenie zachowań antyspołecznych. W ekstremalnych przypadkach może nastąpić rozwinięcie się cech socjopatycznych i utratę „naturalnych hamulców moralnych”, które powodują rozwinięcie pełnych cech psychopatycznych.
Idę na fotel. Zreperowany.
Przepraszam czytelników za omówieniu tego prostego tematu w sposób krótki i w miarę możliwości jednolity. Nie używałam przerywników, wtrąceń i słów lub myśli niezwiązanych z tematem rozmowy by tekst był zrozumiały dla osób zajmujących się naszą psychiką zawodowo.
Krótkie przedstawienie tematu zachęca do brania udziału w dyskusji lub cytowanie mojego tekstu na blogach o tym samym temacie. Uważam, że osoby o bardzo niskiej znajomości tematu lub mające ograniczone możliwości rozumienia nie wolno wykluczać z dyskusji.
Dodam jeszcze, że psychopatia i socjopatia nie są klasycznymi jednostkami chorobowymi, jak np. schizofrenia. Są to cechy charakterystyczne, które pochodzą ze stylu życia oraz powiązań z innymi osobami. Tak więc granica między osobowością normalną a osobowością z cechami psychopatycznymi jest płynna i nie zawsze jednoznaczna.
Można mieć określone cechy osobowości, które są bliższe psychopatii lub socjopatii, jednak osoba dobrze wychowana społecznie i kontrolująca swoje zachowanie nie musi się ujawniać w sposób problematyczny. Po prostu wszyscy jesteśmy potencjalnymi psychopatami. :-))
Nie prowokujcie, bo zgrzeszę i ...
Jestem normalną kobietą. Może nawet zbyt normalną więc jak zostałam siostrą Praksedą to długo nie trwało jak zostałam siostrą Praktezą. Znajomi mówią, że tak brzmi logiczniej, bo praktyczna teza jest lepsza niż hipoteza a Prakteza od Praksedy daleko nie leży, bo Prakseda od praksis się wywodzi. Kilka razy komentowałam już z obcego konta, więc jak teraz założyłam własne to macie przerąbane. Będą głębokie przemyślenia religijne, krótkie modlitwy i historyjki katolickie. Będzie to, co uwielbiacie. Szczęść Boże.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka