Nadszedł czas hipokrytów.O tym jak Gunter GraSS diagnozuje polsk

Słucham? Że co? Że to nieładnie robić sobie jaja i tworzyć gierki słowne pod adresem wybitnego pisarza, noblisty i nieocenionego intelektualisty Guntersa Grassa, byłego żołnierza Waffen SS w trakcie II Wojny Światowej?

Być może.

Jednego jestem pewien, nieładnie jest również ukrywać swoją haniebną przeszłość (i wszystkie, w tym usprawiedliwiające niuanse tej przeszłości) w połączeniu z wielokrotnym wciealniem się w rolę moralizatora, nauczyciela tego co słuszne i niesłuszne,dobre i złe, godne inteletualnego zainteresowania albo pogardy.

Pogardę niemiecki pisarz zaprezentował już po raz wtóry wobec obecnego kontrowersyjnego polskiego rządu. Odsyłam jak zwykle do info na onecie :

http://wiadomosci.onet.pl/1555706,12,item.html

Kilka rozbrajających średnio inteligentnego szympansa cytatów: ,, Ci "osobliwi bliźniacy" godzą się na współpracę ze skrajnie prawicowymi partiami o antysemickich tendencjach" . "Mam nadzieję, że czas bliźniaków wkrótce minie - powiedział pochodzący z Gdańska pisarz." Innym razem zdarzyło mu się nazwać polską władze ,,nieszczęściem".

Kompletnie abstrahując od oceny aktualnej koalicji... Trzeba mieć piekielnie mocny tupet by legitymować się w CV członkostwem w Waffen SS i jednocześnie kolejny raz z rżedu mieć czelność pouczać naród, który padł ofiarą tejże hitlerowskiej komórki, kto jest antysemitą a kto nie. Autor dokonał swojego antyrządowego wystąpienia w trakcie promocji swojej najnowszej książki. Tytuł :,,Przy obieraniu cebuli."

No więc właśnie, mi jakoś tak wyszła przy ostatniej warstwie ...czysta hipokryzja. Że pozwolę sobie sparafrazować ważkie słowa noblisty: ,,Mam nadzieję, że czas obrzydliwych hipokrytów wkrótce minie."

I to będzie dopiero realne ,,nieszczęście". Dla niektórych z pewnością. Tyczy się ten wniosek również polskiej polityki i zamieszania z otwieraniem archiwów IPN i ujawnieniem chociaż części prawdy o hipokrytach....