Spieranie się na programy wyborcze dawno już nie gościło w naszej debacie publicznej. Obecne partie opozycyjne nawet nie podejmowały tej próby wobec obietnic PIS-u, na które rzekomo nie było pieniędzy. Pieniądze się znalazły - nie tylko na te obietnice kampanijne ale i na kolejne programy wsparcia. Po 3 latach rządów Zjednoczonej Prawicy nie ma więc na opozycji chętnych do dyskusji na tematy socjalne ale i na tematy ekonomiczne w ogóle.
Wobec reformy sądów podjęto próbę obrony status quo zwłaszcza Sądu Najwyższego. To jednak trudniejszy obszar do ataku na rządzących bo wymaga analizy przepisów prawnych i zainteresowania nimi wyborców. Uproszczono więc jak się tylko dało promując koszulkę z napisem "konstytucja" przez zakładanie jej na pomniki i popiersia (te kamienne i te żywe - vide Lech Wałęsa). Nie ma więc i tu miejsca na racjonalne argumenty. Jest próba wytykania władzy rzekomych naruszeń konstytucji, najczęściej przez "autorytety" w tej dziedzinie, które chyba niewielu przekonują. Bardziej w tym wszystkim chodzi o emocje i antagonizowanie. Tragiczna śmierć prezydenta Pawła Adamowicza niestety daje paliwo do tego typu działań ponieważ wyzwala emocje, którymi zawsze można sterować. Wygląda na to, że są już czynione przygotowania w tym kierunku.
Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW opublikowało analizy zachowań zwolenników partii politycznych
http://cbu.psychologia.pl/uploads/f_bulska/Polaryzacja%20polityczna%202.pdf?fbclid=IwAR0zhGrMTf2u_5MB3K9rUvmwL6jBwIwyGcSdFhUMeXtMtmWt7FtStE7j4uw
Z publikacji jasno wynika, że to zwolennicy PIS są bardziej tolerancyjni i żywią mniej negatywnych uczuć do politycznych rywali.
"Efekty kontaktu z oponentami politycznymi są znacznie słabsze w grupie
zwolenników opozycji; kontakt ze zwolennikami PiS-u wiązał się z większym
zaufaniem wobec tej grupy, ale tylko u tych wyborców partii opozycyjnych, którzy nie
postrzegali swoich postaw w kategoriach moralnych. U osób, które swój stosunek do
oponentów widziały jako kwestię moralności, kontakt ze zwolennikami PiS-u wiązał
się z mniejszym zaufaniem wobec tej grupy".
Zabójstwo jest kategoria moralną. Teraz chodzi o to żeby powiązać zabójcę z partią rządzącą i z jej wyborcami. Chyba PO upatruje tu największa szansę dla siebie w sezonie wyborczym. Na nic przestrogi wieszcza cytowane w expose premiera Mateusza Morawieckiego "Chłopcy przestańcie, bo się źle bawicie, dla was to jest igraszką, nam idzie o życie".
Inne tematy w dziale Polityka