Stał raz na lotnisku samolot, który mógł pomieścić x ludzi. Do samolotu wsiadło (x + n) ludzi, więc n ludziom kazano wysiąść. Samolot odleciał. Koniec. Praca domowa dla lewicowych dziennikarzy: na podstawie wyżej opisanego przypadku rozkręcić aferę na cztery fajerki, o której jutro wszyscy zapomną, a pamiętać będą tylko, że PiS "nie nadaje się do rządzenia", bo "no, jak to, nie słyszała pani co było z tym samolotem w Londynie?! Powiadam pani, łaskawa pani, coś strasznego!" W końcu leming musi być stale utrzymywany w emocjonalnym rozedrganiu, a Piniora, jak na złość, zwolnili z ancla...
Inne tematy w dziale Polityka