PaxPolonica PaxPolonica
198
BLOG

Co Polonia musi zrobić w nowej sytuacji politycznej w USA ?

PaxPolonica PaxPolonica USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Artykuł ukazał się w Nowym Dzienniku, NY, 19 stycznia 2017.

 

Zmienia się oblicze amerykańskiej sceny politycznej. Wszystko na to wskazuje, że zdrowy instynkt samozachowawczy Amerykanów po raz kolejny zmieni oblicze Ameryki. Analizę spektrum zmian politycznych w USA zostawmy specjalistom. Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych pokazała bowiem, że brakuje naprawdę obiektywnych źródeł informacji. Nie sprawdziły się opinie, sondaże ani tym bardziej obiektywizm komentatorów politycznych. Pokazuje to, że w amerykańskiej rzeczywistości potrzeba również głębokiej zmiany. Skąd my to znamy!

Zmianie ulega także sytuacja Polonii. Wybory te pokazały , że runął mit o niegłosującej Polonii!!! Nigdy przedtem bowiem nie było tak wielkiego zaangażowania po stronie Polonii po obu stronach politycznej sceny. Wybory te pokazały elitom politycznym w USA i w Polsce, że Polonia stanowi poważną siłę wyborczą w tzw. „swing states” i dlatego warto w nią inwestować i promować rozwój Polonii nie tylko w aspekcie życia kulturalnego i ekonomicznego, ale również w zakresie życia politycznego.

Wszystkim tym, którzy nas krytykują, pragniemy przypomnieć kilka ważnych faktów dotyczących Polonii amerykańskiej. Czas więc jeszcze raz wyraźnie podkreślić: że” Amerykanie polskiego pochodzenia są bogatsi niż przeciętny Amerykanin (79 tys. dol. wobec średniej 63 tys. jeśli chodzi o dochód na rodzinę) oraz są lepiej wykształceni (36 proc. wobec 28 proc. ukończyło studia)”. Źródło: Piast Institute. Przy szacunkowych liczbach ok. 10 milionów jest to potężna siła polityczna, której nie można lekceważyć na amerykańskiej scenie politycznej. Polskie rodziny wychowane w kulturze katolickiej inwestują w swoje dzieci, które kształcą się na najlepszych liberalnych lub katolickich uczelniach w Stanach Zjednoczonych. Co 9 student na Loyola University w Chicago posiada polskie pochodzenie. Podobna sytuacja jest na uniwersytecie Marquette w Milwaukee, Wisconsin, gdzie co 9 mieszkaniec ma polskie pochodzenie.

Jednakże reprezentacja polityczna Polonii nie jest adekwatna do jej finansowego ani edukacyjnego status quo. Wynika to przede wszystkim z celowych działań agenturalnych, których celem było rozbicie i zminimalizowanie politycznego znaczenia Polonii. Proces ten rozpoczął się po konferencji teherańskiej i trwa nadal. Era świetności Polonii minęła, co wcale nie znaczy, że nie można jej odtworzyć. Aby odbudować polityczne znaczenie Polonii w USA musi na tym zależeć: rządom w Warszawie, w Waszyngtonowi oraz samej Polonii.

Kto więc weźmie historyczną i polityczną odpowiedzialność za 10 milionową Polonię w Ameryce w nowej sytuacji politycznej?

Sama Polonia musi wyłonić nową, profesjonalną reprezentację polityczną tej silnej grupy etnicznej. Cóż więc należy w tej chwili zrobić? Jakie powinny być nasze pierwsze kroki w tej nowej sytuacji? Zacznijmy od otwartej, transparentnej debaty o przyszłości Polonii! Powróćmy do pracy organicznej. Twórzmy kluby dyskusyjne, aktywizujmy, organizujmy i edukujmy Polonię (również w kościołach), ale organizujmy ją w warunkach i z użyciem standardów obowiązujących w XXI wieku. Otwarta polonijna debata powinna być nakierowana na artykułowanie autentycznych problemów i potrzeb zarówno Polonii jak i Narodu Polskiego.

Musimy jasno określić nową misję i cele dla Polonii. Musimy rozszerzać krąg uczestników i zasięg naszych dyskusji i nie zawężać ich oraz nie ograniczać tylko do znanych już środowisk. Debata ta musi dopuścić do głosu nowe grupy, które nie są obecnie reprezentowane w świecie Polonii. Równolegle do debaty powinniśmy rozwijać strategie na temat: „O co powinniśmy zabiegać w dialogu z nową administracją w Waszyngtonie?

Stwórzmy otwarte forum dyskusyjne, które będzie uzupełniało naszą krótką listę propozycji:

1.       Najważniejszą kwestią jest bezpieczeństwo Polski jako najwierniejszego sojusznika Stanów Zjednoczonych. Zabiegajmy więc o zwiększenie obecności militarnej USA w Europie Centralnej i Wschodniej. Promujmy ideę Międzymorza. Zabiegajmy o inwestycje technologiczne w polską armię i system profesjonalnego szkolenia polskiej armii.

2.       Zabiegajmy o zwiększenie wymiany handlowej i nowe inwestycje w Polsce. Umożliwiajmy polskim firmom lepsze wchodzenie i funkcjonowanie na rynku amerykańskim. Promujmy Polskę jako miejsce bezpieczne i stabilne ekonomicznie do inwestowania.

3.       Rozwijajmy współpracę naukową zwłaszcza w naukach ścisłych, medycynie i rozwoju nowych technologii.

4.       Zwiększajmy udział Amerykanów polskiego pochodzenia w amerykańskiej administracji rządowej na szczeblu federalnym i stanowym, jak i całym spektrum życia społeczno-politycznego.

5.       Zwracajmy uwagę na rozwój ruchu turystycznego pomiędzy naszymi krajami, co oczywiście powinno być związane ze zniesieniem barier wizowych dla Polaków jako ostatniego kraju europejskiego z takimi ograniczeniami. Barak Obama obiecał to Polakom i nie dotrzymał swojej obietnicy.

6.       Ubiegajmy się o stworzenie możliwości uzyskiwania grantów federalnych i stanowych na działalność, która by miała za cel zachowanie dziedzictwa kulturowego polskiej grupy etnicznej, która budowała i buduje wielkość Stanów Zjednoczonych. Każdego dnia na śmietnik w całej Ameryce trafiają artefakty polskiej kultury. Digitalizujmy zasoby historyczne polskich gazet i innych ważnych dokumentów historycznych.

7.       Renegocjujmy umowę o wypłacaniu emerytur dla setek tysięcy Amerykanów polskiego pochodzenia oraz Polaków pracujących w Stanach Zjednoczonych tak, aby nie musieli płacić podwójnych podatków w USA i w Polsce.

8.       Zabiegajmy o wprowadzanie polskiej tematyki do amerykańskich mediów publicznych. W programach telewizyjnych i radiowych tematyka polskiego pochodzenia tej ważnej grupy etnicznej praktycznie nie istnieje. Propagowane są i nadinterpretowane polskie przykłady marszów z okazji dnia niepodległości jako przejawy faszyzmu, nastrojów anty imigranckich przy absolutnym braku rozpoznania faktów przyjęcia przez Polskę ponad 1 miliona emigrantów z Ukrainy.

9.       Promujmy fakty z amerykańskiej historii o udziale Polaków w budowanie państwa amerykańskiego, gdzie polska grupa etniczna posiada w tej mierze ogromne zasługi.

 

 

Bez przedefiniowania celów Polonii i bez sformułowania nowych sposobów ich realizacji, bez wielo-środowiskowej integracji i bez utrzymania i pogłębienia łączności Polonii z krajem, Polonia wtopi się niebawem nieodwracalnie i całkowicie zasymiluje ze społeczeństwem amerykańskim, za lat 20 lub 30 zorganizowanej Polonii może już po prostu nie być. Potrzebujemy nowych, charyzmatycznych i pracowitych przywódców, jasno określonej strategii oraz patriotycznego, aktywnego zaplecza intelektualnego, opartego na stabilnych organizacyjno-finansowych fundamentach umożliwiających realizację powyższych zadań.

 

 

 

Waldemar Biniecki – urodzony w Bydgoszczy w 1962 r. W USA od 2000 r., syn Daniel Kazimierz 10 lat. Obecnie: właściciel Biniecki Consulting działacz polonijny, autor i publicysta, współzałożyciel, prezes i CEO Fundacji PaxPolonica. email: waldemar.biniecki@paxpolonica.org

PaxPolonica
O mnie PaxPolonica

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka