Paweł Kowal Paweł Kowal
158
BLOG

Kard. Kasper, nowa Ostpolitik i kłopoty katolików w Rosji

Paweł Kowal Paweł Kowal Polityka Obserwuj notkę 24

Nową politykę Watykanu na Wschodzie raczej czeka porażka. Wczoraj o 14:36 Katolicka Agencja Prasowa podała informację, że prawosławny patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II odwołał wielkanocne spotkanie z Paolo Pezzim, nowym katolickim arcybiskupem Moskwy, pierwsze od dekady. Trudno powiedzieć, czy spowoduje to jakąś korektę nowej watykańskiej Ostpolitik. Polityka wschodnia Watykanu za czasów Benedykta XVI przeżywa bowiem na naszych oczach dziwny zwrot, a właściwie powrót do niektórych idei z czasów papieży Jana XXIII i Pawła VI.

Kiedy kilkadziesiąt lat temu powstawała watykańska Ostpolitik, wydawała się czymś bardzo świeżym i nowym, częściowo odpowiadała na potrzeby Soboru Watykańskiego II, częściowo na konieczność ułożenia sobie przez Watykan relacji z państwami komunistycznymi w Europie wschodniej, częściowo na potrzeby prowadzenia dialogu z prawosławnymi. W praktyce zbyt często oznaczała przymykanie przez Watykan oczu na sytuację Kościołów miejscowych. Szczególnie Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński poddawał ją krytyce, np. w 1974 roku podczas synodu biskupów. W watykańskiej Ostpolitik nad duszpasterskimi górę wzięły cele dyplomatyczne i polityczne.

Papież Karol Wojtyła po śmierci kard. Jean-Marie Villot'a mianował na stanowisko sekretarza stanu Agostino Casarolego głównego architekta Ostpolitik. W latach 1979-1991 Casaroli kierował watykańską dyplomacją wprowadzając jednak do dotychczasowej polityki wiele korekt. Największym chyba jego sukcesem politycznym było doprowadzenie do spotkania Jana Pawła II z Michaiłem Gorbaczowem w 1986 roku w Watykanie. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w poszczególnych krajach bloku sowieckiego upadał komunizm. Rozpadł się też Związek Sowiecki. Rosyjska Cerkiew Prawosławna i związane z nią Kościoły prawosławne w latach dziewięćdziesiątych nie zdołały podjąć na szerszą skalę dzieła ewangelizacji na obszarze postsowieckim. Powróciły w stare koleiny bliskości tronu i ołtarza, jednocześnie coraz ostrzej stawiając tamę obecności katolików na postsowieckim Wschodzie. Tymczasem nie przyniosły też efektów ani teologiczne ani dyplomatyczne zabiegi mające na celu poprawę oficjalnych relacji z rosyjskim prawosławiem. Jan Paweł II wyraźnie doszedł do wniosku, że z tych przyczyn potrzeba wyraźnie postawić na ewangelizację zamiast nieskutecznej dyplomacji. Odnowił strukturę Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie, została zapewniona opieka duszpasterska grekokatolikom w innych krajach byłych  Sowietów. W 1991 powstała sieć rzymskokatolickich administratur apostolskich na terenie Rosji. Na wschodzie rozpoczęły aktywną pracę zakonnicy: dominikanie, salezjanie i inni. W 1993 roku Jan Paweł II odwiedził pierwsze kraje do niedawna należące do ZSRR: Litwę, Łotwę i Estonię. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych rozpoczęła się seria wizyt do prawosławnych krajów pozostających wcześniej pod silnymi wpływami Moskwy. 1999: Rumunia, Gruzja, 2001: Ukraina, Kazachstan, Armenia, 2002: Bułgaria, a także muzułmański Azerbejdżan. W 2002 roku Jan Paweł II ustanowił diecezje katolickie w Rosji. W 2005 greckokatolicki arcybiskup większy kard. Lubomyr Huzar przeniósł swoją siedzibę z Lwowa do Kijowa. Kościół katolicki w Rosji spotkały za to ze strony rosyjskich władz liczne szykany, z których najbardziej znane jest wydalenie syberyjskiego biskupa Jerzego Mazura. Nie pomogły braterskie gesty Jana Pawła II, jak przekazanie Cerkwi ikony Matki Boskiej Kazańskiej.

Za Benedykta XVI Kuria powraca do zarzuconej przez Jana Pawła II koncepcji Ostpolitik. Autorem jej nowej wersji jest przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan niemiecki kard. Walter Kasper. To jego spotkania w Moskwie, szczególnie od jesieni 2005 okupione często nietaktami dyplomatycznymi gospodarzy, przyniosły sporo ustępstw Watykanu. Ważnym filarem nowej Ostpolitik jest abp Antonio Mennini, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w Moskwie (między Moskwą a Watykanem nie ma stosunków dyplomatycznych w normalnej postaci). 21 września 2007 Benedykt XVI przeniósł z Moskwy abpa Tadeusza Kondrusiewicza, który był tam biskupem od 1989 roku. Jest tajemnicą poliszynela, że pod wpływem krytyki z Moskwy poprzenoszono nawet Polaków pracujących w Kurii Rzymskiej a uważanych za krytyków nowej Ostpolitik. Nowym arcybiskupem został Paolo Pezzi, dobrotliwy zakonnik z Włoch nie posiadający rosyjskiego obywatelstwa. W pierwszym swoim kazaniu skupił się na nawoływaniu katolików do dobrych relacji z prawosławną większością; trudności Kościoła katolickiego w Rosji są obecnie wyciszane. Przed Bożym Narodzeniem 2007 Pezzi zlikwidował jedyne czasopismo rosyjskich katolików „Światło Ewangelii”. Dla RCP (Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej) cel Kurii Rzymskiej jest jasny: spotkanie na szczycie. Aleksy II jest chyba bardziej politykiem niż duchownym i gra twardo. Uwielbia takie sytuacje. Jak naciskał, tak i naciska... na Kreml, by nie zapraszać do Rosji papieża. Od czasu do czasu w zagranicznych wywiadach mami widokami na spotkanie, raczej poza Rosją; rozmaite gesty Watykanu puszcza mimo uszu. W grudniu 2007 metropolita Kiryłł, prawa ręka Aleksego II ponownie zażądał likwidacji katolickich diecezji w Rosji. Watykańska Ostpolitik zawsze polegała m.in. na budowaniu relacji z władzami bez pośrednictwa miejscowych Kościołów. Aleksy II to wie i dlatego ustępstwa Kaspera i Menniniego tylko go ośmieliły do nietaktu wobec Pezziego. Tylko dlaczego nie rozumie tego część Kurii w Watykanie?

Pamiętajmy o rosyjskich katolikach i wszystkich chrześcijanach w Rosji podczas Wielkanocy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka