Przedstawiciel amerykańskiego Departamentu Obrony Adrian Rankin Galloway wyraził poważne zaniepokojenie faktem, że turecka agencja informacyjna opublikowała informację o lokalizacji amerykańskich baz wojskowych w północnej Syrii . Według Pentagonu, działania takie mogą poważnie utrudnić siłom koalicji kontynuowanie walki z ISIS . Stosunki między Turcją a USA pogarszają się coraz bardziej i to właśnie kryzys w Syrii jest najbardziej realnym tego testem. Zanim pojawił się konflikt na Bliskim Wschodzie Turcja była ważnym partnerem strategicznym dla Stanów Zjednoczonych. Są członkiem NATO , a armia turecka jest największa w bloku wojskowym NATO po armii amerykańskiej. Jednak konflikt syryjski ujawnił bardzo poważne sprzeczności między Waszyngtonem i Ankarą. Główną przyczyną dzisiejszego sporu jest odniesienie do kwestii Kurdyjskiej. Przypomnijmy, że to Turcja stara się zapobiec wszelkimi możliwymi środkami w tym również siłowymi w powstawaniu niezależnego Syryjskiego Kurdystanu. Tymczasem Stany Zjednoczone zapewniają militarne i finansowe wsparcie dla Kurdów, którzy biorą udział w operacjach koalicyjnych a tym samym przejmują kontrolę nad wywalczonym terytorium w północnej Syrii. Obserwując sytuację wnioskujemy, że powtarza się ten sam scenariusz który użyto w Iraku w walce z Saddamem Husajnem , gdy to właśnie to USA aktywnie zachęcało do konfliktu etnicznego między Kurdami a ówczesnym rządem. Sytuacja wspólnego Amerykańsko Kurdyjskiego frontu w Syrii jest dzisiaj nie do zaakceptowania przez rząd turecki. Zaistnienie niezależnego Kurdystanu lub szerokiej autonomii tego ludu będzie poważnym wyzwaniem politycznym dla Turcji. W układance wpływów powstał projekt „Tarcza Eufratu” który od końca sierpnia 2016 roku trwał nie przerwanie do końca marca tego roku. Armia Turecka z pomocą bojowników syryjskich oraz Ahrar al-Sham / grupa zbrojna dzihadystów i salafitów / zajeła miasto Azaz wraz z terytorium na zachodnim brzegu Eufratu . Operacja propagandowo jest zakończona lecz krwawe walki trwają nadal . Ankara planuje uruchomienie nowej kampanii o nazwie ,, Miecz Eufratu,, której głównym celem będzie schwytanie i oskarżenie lub likwidacja kurdyjskich przywódców. Taka sprzeczność interesów pomiędzy USA a Turcją w połączeniu z przebywaniem pod ochroną prawną Stanów Zjednoczonych Fetullana Gülena , kiedyś wiernego przyjaciela a dzisiaj zagorzałego przeciwnika tureckiego prezydenta, prowadzi do bardzo złych konsekwencji w stosunkach pomiędzy znaczącymi figurami bloku NATO. Zmiana w rozkładzie sił NATO nie musi ,ale może doprowadzić do prób wywierania nacisków przez Rosję na niezależność i integralność terytorialną państw środkowej Europy. Geopolityczne podziały Bliskiego Wschodu postępują nieprzerwanie od setek lat z tą jednak różnicą ,że dzisiaj jego konsekwencje mogą być dla nas dotkliwsze.
Inne tematy w dziale Polityka